Witam sìę. Zdjęć ogrodu za mało , robotki ręczne extra. Ale pióro, lekkość opowiadania, jężyk i styl są ZNAKOMITE.

Będę częstym gościem.

Straszliwy niedosyt zdjęciowy odczuwam... .

Witam Jak fajnie się czyta takie opowieści, zdolna z ciebie kobietka

Witam sie kochana w twoim watku. Pisze z telefonu zaznaczam beda bledy
Z ogronnym zainteresowaniem czekam na ciag dalszy tej opowiesci a piszesz lekko. Moze w przyszlisci wydasz ksiazke o majsterkowaniu i nie tylko. Czekam tak jak wiekszosc na zdjecia ogrodu.

LIDKA napisał(a)

Witam sìę. Zdjęć ogrodu za mało , robotki ręczne extra. Ale pióro, lekkość opowiadania, jężyk i styl są ZNAKOMITE.

Będę częstym gościem.

Lidziu
Ło! Dziękuję Ci bardzo, taka ocena to dla mnie zaskoczenie, moje ego czuje się doskonale i dziękuje osobno Chociaż nie jestem pewna czy to osobny twór, czy to nadal ja?

Judith
Straszliwy niedosyt zdjęciowy odczuwam...

oj tam, oj tam, wszystko naraz się nie da


Kasiu
Witam Jak fajnie się czyta takie opowieści, zdolna z ciebie kobietka

Dziękuję Kasiu za uznanie, to miłe

Anusiu
...Moze w przyszlisci wydasz ksiazke o majsterkowaniu i nie tylko....

ha, ha, świetna twórcza propozycja, muszę to przemyśleć

Jakby nie było to Ogrodowisko poza celami wiadomymi, to również mocno podnosi humor i takie fajne poczucie empatii i współuczestnictwa w ogrodach, działaniach, dzieleniu się swoimi przeżyciami i pracami. Dziękuję

Mała kolekcja braciszków - ulubionych z wielu gatunków:




a tu braciszki na filiżance Rosenthal z kolekcji:




a tu okiennie:

Też kocham bratusie, są cudne
Też czekam na więcej zdjęć ogrodu

Lubie bratki. Jak nie miałam jeszcze ogrodu to chodzilam na pazurki. I czasem mialam te bratki malowane pędzlem.

Teraz pazurków już nie robie a bratki mam prawdziwe na tarassie juz 2 wiosnę.

Cudowna filiżanka z bratkami