Dziękuję Mazan,
do bieżącego roku nie musiałam opryskiwać hortensji, więc pytanie, czy opryskiwanie powinnam po kilku dniach powtórzyć i czy mam to zrobic tym samym preparatem ( Mospilan lub Calipso), czy jakimś innym?

A czy ktoś wie coś na temat owych mini 2-3 mm ślimaczków ( zdjęcie powyżej )? W jaki sposób mogą one zaszkodzic hortensjom i co powinnam z nimi zrobić?
Pozdrawiam serdecznie i oczekuję na odpowiedź.

Czy ktoś pomoże rozpoznać gatunki hortensji
biała jasnoróżowa i różowa
Mam zamiar zabarwić je na niebieskie i leje kwasne wody z ogórków nawóz pod nie ale nic z tego nie pomaga nawet kupiony glin i chce poznać odmiany i któresie barwią
ph 5,0 po juz powinno wystarczyć z tego co czytam


biała



jasnoróżowa



różówa

Krista

Biała nigdy nie zmieni koloru, a pozostałe mogą lecz należy stosować takie zabiegi od wiosny. Kończy się je gdy rośliny wytworzą pąki kwiatowe.



Pozdrawiam

Witam, mam problem z moimi hortensjami. Żółkną im liście, nie wiem czy to chloroza czy choroba grzybowa. Dodam, że są u mnie drugi sezon, posadzone w kwaśną ziemie i torf, podsypane siarką, ściółkowane korą. Na początku myślałam, że to brak nawozu i podlalam je 2 x magiczną siłą interwencyjny nawóz do hortensji (czerwiec), a pare dni temu siarczanem magnezu. Ale żółtych liści przybywa. Proszę o informację w jaki sposob mam je ratować. Pięknie kwitną i naprawdę będę załamana jak nie zdołam ich wyleczyć. W tym sezonie niczym ich nie pryskałam.

Dzień Dobry Wszystkim.
Również mam problem z hortensją, a właściwie z kilkoma sztukami Pinky Winky oraz Grandiflora. Otóż nie rosną ;/ Jeden z krzewów, wypuścił liście na krótkich pędach, ale od maja nie widzę żadnej różnicy w jego wielkości. Z pozostałymi jest trochę lepiej, ale szału brak. Tylko 2 krzewy wyglądają w porządku, jeden z nich ma już nawet pąki. Stanowisko mają ok tj półcień, są podlewane, były zasilane doglebowo magiczną siłą dwa razy w tym roku, dołki mają zaprawione kwaśnym torfem, nie wiem co jest grane. Pomyślałam, żeby jeszcze użyć magicznej siły dolistnie. Czy mogę zrobić coś więcej?

Magdalena_michalak

Jak jest z nasłonecznieniem? Liście na zewnątrz są zbyt nasłonecznione żeby nie powiedzieć prawie poparzone. Zacienione takiej obwódki nie mają. Tu nie wolno się załamywać tylko zapewnić jakiś parawan dla cieniowania.



Pozdrawiam

Mazan, dzięki za odpowiedź, liczyłam na Twoją pomoc. One są po stronie wschodniej, słońce z przerwami od ok. 9 do 14. Wydawało mi się, że półcień będzie dla nich idealny. OK, to ulga jeśli nic im nie dolega. Pomyślę zatem nad zacienieniem.

Witam. Mam problem z hortensjami. Sadzone byly na wiosnę tego roku. Żółte listki zaczęły się pokazywać od jakiego czasu. Więc je sukcesywnie obrywałam i obserwowałam dalej. Hortensja była sadzone w duży dołek w mieszance: ziemia, torf kwaśny, odkwaszony i kompost. Jeszcze niczym nie nawozilam.
Czy winny być może taki oto szkodnik? I czym go się można pozbyć?

Od wiosny walczę z czymś co zaatakowało moje Hortensje STRONG ANNABELLE. Robiłam opryski z pokrzywy, pryskałam od grzybów i tego co lata. Ale jak widać z marnym skutkiem. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić i co to może być. Co prawda kwitną ale mają bardzo wiotkie gałęzie. W chwili obecnej wyglądają jak na załączonych zdjęciach. Proszę o radę.

E_wakulewska

Prawdopodobnie to niedobór potasu spowodował wiotkość łodyg, nekrotyczne obwódki na liściach i szereg innych objawów. Wymagane pełne nawożenie jesienne.


Pozdrawiam