U mnie nikt się specjalnie na nie nie rzucał, stało ich sporo. Takie lekko zabiedzone, listki lekko przyschnięte, za to pąków dużo, musiały być mocno pędzone.
Chcę je trochę zahartować i w sobotę posadzić na rabatach.
Temperatura na plusie.
To dobry pomysł?