Tylko ciąć trzeba z namysłem, przynajmniej początkowo, żeby nie zrobić „dziury” w kształcie. No, jak z każdą kształtowaną rośliną.
Dodam jeszcze, że te trzmieliny nie są odwiedzane przez mrówki, mszyce i inne robale. Nie chorują też
Ostatki, ale jakie ładne ja mam tylko aż trzy i jedną" dziką " ale mi to chyba wystarczy, chociaż czasami mnie kusi by coś dosadzić, jak trafię na tą " moją" to napewno miejsce znajdę