Przepiękne róże!
Widzę, że Twój wiciokrzew sprawuje się świetnie. Mój (mam taki z różowymi kwiatami) co roku jest oblepiony mszycami. Za duża to roślina i zbyt wiele mszyc, by pryskać (całą butlę musiałabym zużyć), zatem kwiatów niemal nigdy nie mam...

Ta pięknotka Robin Hood jaka rośnie duża? wszystkie róże cudne i ich portrety też zrobiłaś ładne. widać oko fachowca!

Jest kilka odmian czerwonych pnących. Jak popatrzysz u Hyżego albo u Ćwików, to znajdziesz. Chyba Amadeusz jest właśnie pnąca i czerwona.
Wiele lat miałam czerwoną Sympathie. Pięła się pięknie i kwitła szaleńczo, ale nie powtarzała kwitnienia. Nawet się ucieszyłam jak w zeszłym roku coś ją po zimie zamordowało. Rozważam teraz 3 odmiany powtarzające kwitnienie. Ciężka decyzja.

Dziękuje za pochwałę róż. Postaram się o nie lepiej dbać bo do tej pory olewałam

A co powiecie o dereniu kousa np. China Girl. To miejce jest osłonięte. Ale to słońce jest od 11:00 czyli patelnia.

odradzam, preferuja warunki jak kaliny, lubia mokro.

Aniu jest roslina podobna z lisci do dereni i lubi slonce i nawet jest odporna na suche, przypomnialam sobie. Mozna ja dowolnie kształtowac, lubi ciecie. To Heptacodium. Do tego pozno kwitnie, bo pod koniec sierpnia i wrzesien. Warte rozważenia. Mialam w ogrodzie i bardzo lubilam. Przebarwia sie na żółto jesienia i dlugo trzyma liscie.