Dzisiejszy dzień pomimo iż był strasznie wietrzny i troszkę zimny spędziliśmy prawie cały na zewnątrz... Słoneczko nawet nam od czasu d czasu przyświecało.... Ja poplewiłam troszkę warzywniak... a Arek skosił trawnik... Reszta dnia to zabawy z dzieciakami
Zrobiłam też kilka zdjęć ogrodu....
Floksowa podusia już prawie przekwitła... teraz zastąpiła ją śnieżnobiała rogownica... Uwielbiam ją
Fajnie kontrastuje z ciemną dąbrówką która też pięknie kwitnie...
Asiu, ten bez to na pewno na szczęście Tego życzę Rogownica śliczna jest jak kwitnie, ale ja swoja musze troche ograniczać, bo bardzo ekspansywna szczególnie koło róż i boję sie, że je zadusi ...
Jolu fajnie że mnie odwiedziłaś Moja też szybko się rozrosła. Przywiozłam małą sadzoneczkę w zeszłym roku od Mamy a teraz opanowała prawie pół skalniaka
Nowo zakupione ziołowe donice wreszcie się zapełniły... Mamy świeżą bazylię, szczypiorek i pietruszkę... Szkoda że nie ma jeszcze czwartej bo z warzywniaka wzięłam młode sadzonki koperku...
W salonie cieszą imieninowe herbaciane róże Już nie mogę się doczekać kiedy będę miała swoje w ogrodzie...
Asia, dawno u Ciebie nie byłam, wybacz, mało bywam i tylko raczej oglądactwo uprawiam. Ale dziś złapałaś mnie na lep - dzieciaki-słodziaki... Ty pokazujesz szczypiorek, a ja się gapię na dzieciaki w tle... Avatarek zmień, bo rosną jak na drożdżach Pozdrawiam!
Elu nie ma się co tłumaczyć Ja też już nie panuje nad wątkami... Tyle nowych powstało i zdarza się tak że tylko przeglądam zdjęcia na szybko...
Dzieciaki rosną jak szalone i coraz bardziej rozrabiają Czas leci i nie mamy na to żadnego wpływu...