Bryła domu jest nieistotna, gdy sama działka jest tym czego pragniesz
Ja mieszkam w domu, którego bryła jest zaprzeczeniem moich gustów architektonicznych i w ogóle mnie to nie zajmuje. Zachwycam się innymi domami i nie odnoszę ich urody do swojego domu.
Dał mi to czego pragnęłam - intymność, spokój, przestrzeń. I tylko to się liczy.
Bryła jest bez znaczenia. A wnętrze można urządzić już jak się chce i to jest najważniejsze .

Dzięki. To sobie powtarzam. Cały czas od pół roku też to że jak mnie nadal będą zęby boleć to zawsze to mogę sprzedać
Jakoś nie działa
Heh

Choć może mogę to jakoś unowocześnić? Jak nie zrobię okapów to pewnie będzie wyglądało od czapy? Porozmawiam z architektem czy nie ma jakichś pomysłów... budować pewnie będziemy zgodnie z projektem a po jakimś czasie zęby mnie będą mniej boleć
Idiotyzmem jest wydawać kupę kasy na budowę czegoś co mi się nie podoba... ech

Mam podobną bryłę domu, co prawda bez lukarny takiego wykuszu, ale bryłę mam klasyczną. I chociaż teraz zbudowałabym pewnie inny dom nadal uważam, że taka klasyczna bryła zawsze się obroni. Nie uważam, żeby bez okapów wyglądał od czapy, możesz dążyć do unowocześnienia bryły, trochę w stronę stodoły. Elewacja, okna, wszystko robi robotę. A i teraz na 1000% nie robiłabym balkonu.
Też był u mnie dzięcioł ostatnio na wizycie

Dzięki. Nie bardzo jest jak zrezygnować z balkonów - chętnie zrobiłabym bez tego wykuszu w jadalni (i wtedy balkonu by nie było) ale obrys domu i wymiary zewnętrzne + posadowienie na działce muszą zostać... a nad wejściem zadaszenie też się przydaje. Balkonów nie lubię i nie używam, ta bryła bez balkonów, wykuszu i lukarny wyglądałaby dużo lepiej = prostota zawsze w cenie.

Boję się kombinować nie wiedząc jak wyjdzie, a okapów później nie dorobię, więc 99% budujemy zgodnie z projektem może po jakimś czasie przestanie mi przeszkadzać a jak nie to się sprzeda

Z innej beczki

PGNIG zawarło ze mną umowę na dostawę gazu we wrześniu, w mailu "czekaj na kontakt serwisanta w celu montażu licznika". Nie ścigałam bo miałam czas. Spytałam wczoraj czy kiedyś przyjadą czy ile się na nich czeka. Tak normalnie przyjeżdżają w przeciągu kilku dni. A czemu nie przyjechali? Bo nie mają protokołu gotowości instalacji do przyłączenia... który firmie robiącej przyłącze wysyłałam 5 razy z różnymi wariantami (od razu, za 45 i za 90 dni - a oni nie mają ani jednego). Heh

No i musze załatwiać protokół szczelności instalacji jeszcze raz bo chcą żeby był co najwyżej 6mczny a termin minął wczoraj... żenada
I oczywiście nie ma winnego i płacić będę ja... trzeba było załatwiać do skutku od razu...

Za to KOWR mi wysłał wczoraj zgodę na nabycie nieruchomości rolnej, więc tralala wkrótce będę rolnikiem z numerem producenta rolnego

Wiosna?



Mało zostało z pola werbeny pod śniegiem

Pogadałam na forum, z architektem i wykonawcą. Wykonawca może startować w lutym zobaczymy jak będzie z pogodą

Lecimy zgodnie z projektem, bez kolumn (proste ścianki przy wejściu), bez szprosów, lamperii czy cokolwiek to jest, nowocześniejsza elewacja, nowocześniejsze okna. I zobaczymy.

Póki co wykonawca mi policzy materiały bo jeszcze w tym roku chcę je zamówić.

I po akcie notarialnym geodeta, ogrodzenie i droga. A potem budowa i ogródek

Ania widzę, że prawie wszystko idzie zgodnie z planem będę śledzić budowę!

Poważnie okna chcesz wymieniać? Te są przecież fajne - grafitowe, do tego grafitowy dach... Da się z tego ukleić cos zbliżonego do nowoczesnego wyglądu .
Czy może te okna są źle zamontowane?

Ten stan surowy t nie są moje zdjęcia - to ktoś zbudował dom wg tego samego projektu.
Będzie grafitowa dachówka - tu jest blacha. Ja nawet nie mam fundamentów, nawet tej działki jeszcze nie kupiłam

Wstawię "nowoczesne" okna, bez szprosów i gdzie się da takie do ziemi / te 1 duże balkonowe na środku i 2 mniejsze po bokach to pokłosie konieczności powieszenia grzejników pod oknami
stary projekt. Będzie nowocześniej ale "formę" zachowamy, mogę robić tylko "zmiany nieistotne" niestety...

To zdjęcie z projektu: