Cześć Patrycjo

Na dzialke w gorach mamy godzine drogi w jedna strone, wiec nie jest bardzo daleko.

Myślałam o drzewach - mam już nawet kupione doorenboosy - ale najpierw trzebaby tam ogrodzenie zrobić bo prócz saren i dzików nie wiadomo co się tam jeszcze kręci (znaleźliśmy jakieś spore odchody i nie należały do nikogo mi znanego haha

No i tam jest spore nachylenie, trzebaby prace ziemne ogarnąć i drogę wjazdową na górę - zanim coś posadzę - bo koparki poniszczą... Ogrodzenie i prace ziemne z parkingiem i nawiezieniem żwiru to bedzie jakieś 50-60 tys. zł...

Albo się za to zabieramy albo nie a ja nadal mam mieszane uczucia. No I nie mam kasy zeby tam zaczac bo to jedna firma by robila.

Więc nie ścigam architekta, wakacje są, jak niczego nie tknął jeszcze to mu nie zapłacę
No i nie wiem którędy prąd popłynie, umowę podpisałam ale na działce stoi słup średniego napięcia - nie wiem gdzie jest niskie (chyba że coś poprzerabiają że stamtąd podciągną??) nie wiem, ale mogę zadzwonić do tauronu i się dowiedzieć.

Pomidory sieję początkiem marca, w drugiej połowie kwietnia wysadzam do tunelu. Ta wiosna była wyjątkowo zimna, pierwsze pomidory rok temu miałam o miesiąc wcześniej niż teraz!

Ogórki pierwszy raz w życiu mam takie ładne, codziennie 2-3 kg

Kontonaogrod napisał(a)

Dzięki Agnieszka.

Poczekamy, zobaczymy. Mam nadzieje ze za 5-10 lat temat sie sam rozwiaze. Poki co myslalam zeby zrobic ssz I jezdzic tam na weekend pochodzic po lesie czy na grzyby. Z zimna woda na dzien czy dwa mozna przezyc. A wykonczyc blizej emerytury. Za te 10-15 lat moze sie zdarzyc totalna rewolucja I cos nowego zostanie wynalezione. Nie chciałabym sie wladowac w cos co docelowo trzeba bedzie I tak przerabiac

Bawie sie ta mysla, costam robimy, analizuje rozne mozliwosci poki co.

Stad nie domek drewniany, letniskowy. Za 10-15 lat niewiele by z niego zostalo

Jako rozwiązanie tymczasowe/letniskowe to można małą przepływówkę na prąd dać pod prysznic. Nie tylko gaz i pompa Ci zostaje jako opcje ogrzewania, można też kable grzewcze oporowe rozważyć i fotowolatikę.

Letniskowo ogrzewacz przepływowy, tak. Zobaczymy czy to w ogole bedziemy budowac...

Napisz mi na priv lub nawet tutaj skąd jesteś. Z ciekawości chce wiedzieć. Takie plony warzywne masz o tej porze i to pod gołym niebem?

Działka w górach ale plantacja warzyw gdzie?

Aniu kosmos

Ela mój warzywnik ma jakieś 150m2, żadna plantacja. Chciałabym więcej, ale bez glebogryzarki nic z tego. No I musialabym przeryć resztę trawnika, a juz niewiele trawnika nam zostalo

Wczorajsza paczuszka





Nowe drzewo

Z czarnymi malinami I czesc z jagodami