Ogródek ogarnięty, trochę bałaganu po trawach mi zostało, taka drobnica, którą ciężko wyzbierać, może sobie ptaszki wykorzystają
Widzę przez okno, że puszkinie się pokazały,jak wyjdzie słońce to zrobię fotkę. Tymczasem zabrałam się do ogarnięcia zagłębia sansewierii, Moonshine tak się zagęściła, że poszła w 3 donice. Będą prezenty dla znajomych
Zaraz lecę na dach, zapomniałam tam ściąć trawy, he,he...
Porozsadzałam też grubosza, słabo rośnie u mnie, chyba był za daleko od okna.