Moja lawenda odmiany Munstead wygląda podobnie, rośnie w gruncie. Też ją przycięłam, powinna się zebrać w sobie i zakwitnąć. To chyba jakaś wrażliwsza odmiana, mam jeszcze 3 inne, wszystkie wyglądają bardzo zdrowo. Może masz tę samą?

Jolu, moja to zwykła wąskolistna, mam dwie w donicach, druga wygląda bardzo dobrze, nie wiem czemu ta tak źle wygląda. Wyjęłam ją dodałam świeżej ziemi, skorupek od jajek, może się weźmie w garść Myślę, że podmarzła, może stała akurat tam gdzie ostro wiało.

Dziś dotarły do mnie sadzonki od państwa Pietrzykowskich, no w szoku jestem jak z taką dbałością można zapakować rośliny. Widać tu szacunek do klienta, roślin i własnej pracy.

Asiu, pięknie Ci wszystko rośnie. Bardzo ładna jest ta pęcherznica. Lubię je, miałam kiedyś pęcherznicę ale nie pamiętam czemu wypadła.
Szafirki też cudne. Rabata osiedlowa na pewno zachwyca sąsiadów.

Jeszcze nie zaglądałam do mojej lawendy po cięciu. Trochę trudno się do niej dostać. Może to i lepiej, bo bym się zamartwiała, a tak to widzę, że jest szansa dla niej widząc zdjęcie u Ciebie i zapewnienia Joli

Kusisz tymi kuklikami

Wafel napisał(a)

Asia jestem to Magic Ball

Ups Załóżmy, że niezamierzony błąd w pisowni

Ładna ona, myślę czy się nada zamiast Jordana mojego śp.... Długo jest taka pomarańczowa?

Magarku , Magic Ball wiosną jest pomarańczowy, potem latem żółto zielony z pomarańczowym rumieńcem na końcówkach. Mam wrażenie, że ciągle te liście inaczej wyglądają. Teraz robi się bardziej żółto-zielony. Jesienią łapie bordo i czerwień.
To zdjęcie z czerwca

Hmmm, z pomarańczowym to mi jeszcze nie po drodze, chociaż łan kuklików pomarańczowych mam
Z następcą Jordana to muszę dobrze pokminić, może zaraz się zbiorę w sobie i coś w swoim wątku zacznę w tym temacie

Basiu dziękuję, bylinki podrosły to się zagęszcza

Ewa no kukliki są cudne, takie delikatne, mam nadzieję że się u mnie rozgoszczą na dobre, zaproś je do siebie, są odmiany od różu, poprzez łososiowy i pomarańczowy.
A lawenda widać twardzielka, twoja też da radę

Magarku z tym imieniem to nie problem sama ciągle się upewniam kto ma jak na imię na forum, bo mi się kręci od ilości wątków ogrodowych A kukliki są tylko wiosną, więc mi to pasuje, że przez chwilę jest tak wesoło. Potem u mnie znowu fiolety i róż dominuje.

Zdecydowanie bardziej i dłużej pomarańczowa jest Amber Jubilee.