Wyjaśnienie powodu, dla którego róże i rozplenice tutaj poległy...

Gęsta siatka korzeni tuj sięga prawie do trawnika.

Efekt prawie końcowy.



Z brzegu nie wysypałam kory, bo będę jeszcze dosadziać przywrotnik na obwódkę.
Aktualnie są tam: 3 tuje Danica, 3 palczatki Standing Ovation, 4 szałwie Ostfriesland i 3 dzwonki skupione Caroline. Widzę, że zmieści mi się tam jeszcze jedna palczatka i dwa dzwonki.

Rabata wschodnia fragmentami gotowa.



Ambrowiec nareszcie zaczyna spektakl przebarwień.

Pod dębem posadziłam w półkolu cisy Elegantissima darowane przez Agapant (Aga macham w podziękowaniu bezustannie ).
Są tam jeszcze żeleźniaki Russela, po prawej między cisami a miskantami. Wokół dębu bedzie żwirowa ścieżka, ale nie wiadomo kiedy.


Przebarwiają się też wiśnie Kanzan. Trochę nietypowo, bo z jednej strony bardziej...




... a z drugiej mniej.

Świdośliwa płonie, ale szybko zrzuca liście.


Podzieliłam też rozplenicę Lady U od Olcimanolci. Nie wykopywałam całej, tylko odcięłam część i przesadziłam obok.

Za rozplenicami kaliny japońskie w wersji bordo.

Mam też nowy przechowalnik. Wrzuciłam tu cisa, 2 wiśnie Koju No Mai i miskanta. Wszystko to pójdzie na rabatę basenową w przyszłym sezonie.



Na akoniec jeszcze fotki ze spaceru po mojej wsi.

O Magdalenko!Ostro popracowałaś! Jutro inspekcja naoczna! Pogoda była dziś super! Ja wykorzystałam głównie na zdjęcia

Tak jak napisała Anpi - ostro popracowałaś. Jak czytam ile rzeczy zrobionych, to szacun O dziwo ziemia jest ciepła jeszcze i idzie wytrzymać na dworze.

MagdaLenka napisał(a)

Wyjaśnienie powodu, dla którego róże i rozplenice tutaj poległy...

Gęsta siatka korzeni tuj sięga prawie do trawnika.

Zawsze pisałam , że t- chuje to zło

U mnie było to samo pod grabami i w brzozowej

Ograniczyłam szoadlem korzenie i jest lepiej

Dziś kopałam w pasie Pissardi- same choinowe korzenie aż po trawnik

Posadziłam trzmielinę kompaktową w donicach- inaczej się nie da

Żurawki w tym miejscu także rosną w zadokowanych doniczkach

Bardzo pracowitą masz jesień , tyle przeprowadzek roślinnych. Widzę, że masz bardzo szerokie rabaty, sporo miejsca na wymarzone roślinki.

anpi napisał(a)

O Magdalenko!Ostro popracowałaś! Jutro inspekcja naoczna! Pogoda była dziś super! Ja wykorzystałam głównie na zdjęcia

Aniu, mam nadzieję, że wrzucisz zdjęcia z dzisiejszej inspekcji w miarę szybko. Przydałyby mi się takie zdjęcia przez duże Z, zrobione przez kogoś z fachowymi umiejętnościami.

Marcin89 napisał(a)

Tak jak napisała Anpi - ostro popracowałaś. Jak czytam ile rzeczy zrobionych, to szacun O dziwo ziemia jest ciepła jeszcze i idzie wytrzymać na dworze.

Marcin, wróciłam do aktywności fizycznej (zajęcia fitness) i od razu power ogrodniczy jest. Rzeczywiście dużo sprawniej mi idą prace. Może jeszcze kilka rzeczy uda się w tym sezonie zrobić na ostatnią chwilę. Między innymi tulipany.