Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielony Chram

Zielony Chram

Darecka 17:12, 06 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1533
Dziękuję niezmiernie miłe Panie, mam nadzieję, że wyjdzie tak, jak to widzę oczyma wyobraźni .

Nie będę się śpieszyć, poprzesadzam jeszcze kilka drzewek/krzewów, zabezpieczę korą przed chwastami i będę powoli projektować dalej. Przy tej okazji mam do Was pytanie- czy któraś z Was ma/miała u siebie rdest himalajski? Marzy mi się wkomponowanie w rabaty odmiany Pink Elephant. Na Internetach piszą, że on bardziej wodolubny i się zastanawiam, czy warto próbować.

Mam też nadzieję, że przymrozki u Was nie narobiły szkód- to jakieś wariactwo w tym tygodniu... U nas tfu tfu jakoś dzisiaj w nocy przeszło bokiem, ale Zimna Zocha chyba jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Sklerotyczka jedna postanowiła przyjść wcześniej i bez zaproszenia, słuchy chodzą, że pojutrze przypuści kolejny atak .
____________________
Zielony Chram
Darecka 17:18, 06 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1533
Kordina napisał(a)
Przypomnij na priva co tam na poskrzypkę, bo już unicestwiłam ze 40 sztuk a ciągle są...
Cudowna przemiana a właściwie rozszerzenie ogrodu, uwielbiam linie faliste no i masz wyjątkowo czysty ogród, ale to też zasługa dużego budynku gospodarczego, wszystko co potrzebne i niepotrzebne można tam wtochlić ciekawe że google nie ma w swoich zasobach słowa "wtochliłam" czy u Was jest w użyciu to słowo? Czy to jakiś twór endemiczny??
Bożenko, na poskrzypkę stosuję metodę kombinowaną: Substral, mój osobisty walonek i teść (eksterminuje wszystko, co ja przeoczę, bo mu pożarły szachownice). Wszystkie trzy metody równie skuteczne . Wyczytałam, że te czerwone parówy gryzą wszystkie cebulowe, ale rozmnażają się tylko na liliach i szachownicach właśnie.



Ze smutkiem stwierdzam, że jeszcze nigdy niczego wcześniej nie "wtachlałam", ale chyba od dzisiaj zacznę hahaha. Pierwszy raz spotykam się z tym określeniem, a że uwielbiam wszystkie regionalizmy, to postaram się je zapamiętać .
____________________
Zielony Chram
AgaBoso 21:38, 06 maj 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1157
Podziwiam za tę werwę i zmiany.
____________________
Agnieszka Boso Przez Ogródek (lubelskie)
sylwia_slomc... 21:53, 06 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
Darecka napisał(a)
Po ostatniej wizycie w szkółce 2 dni temu śniła mi się po nocach leszczyna czerwona, więc w ramach odpoczynku wyruszamy zgarnąć tego cudnego krzaczorka. Ludu (nie)pracującego mrowie, każdy miał ten sam pomysł, co my . Szkoda tylko, że nie było dokładnej odmiany na etykietce. Docelowo zastąpi hortkę pod stodołą (pomarańczowa strzałka):


Obawiam się, że tam dla leszczyny jest za mało miejsca, one szybko osiągają pokaźne rozmiary w górę i na boki.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:56, 06 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
Darecka napisał(a)
Dziękuję niezmiernie miłe Panie, mam nadzieję, że wyjdzie tak, jak to widzę oczyma wyobraźni .

Nie będę się śpieszyć, poprzesadzam jeszcze kilka drzewek/krzewów, zabezpieczę korą przed chwastami i będę powoli projektować dalej. Przy tej okazji mam do Was pytanie- czy któraś z Was ma/miała u siebie rdest himalajski? Marzy mi się wkomponowanie w rabaty odmiany Pink Elephant. Na Internetach piszą, że on bardziej wodolubny i się zastanawiam, czy warto próbować.

Mam też nadzieję, że przymrozki u Was nie narobiły szkód- to jakieś wariactwo w tym tygodniu... U nas tfu tfu jakoś dzisiaj w nocy przeszło bokiem, ale Zimna Zocha chyba jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Sklerotyczka jedna postanowiła przyjść wcześniej i bez zaproszenia, słuchy chodzą, że pojutrze przypuści kolejny atak .

Rdesty generalnie lubią dużo wilgoci, jak maja za sucho nie rosną wcale. Mam w różnych miejscach. Zachwycają tylko tam gdzie mokro.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Wiolka5_7 23:12, 06 maj 2025


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21651
Mam tego rdesta Pink elephant mam go w półcieniu. Jak jest susza to czasem podleję,bo rdesty lubią mieć trochę wilgoci. A jak jest upał i susza to mdleją gdy mają sucho.

Ale ogólnie to twarde byliny , które uwielbiam
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Darecka 22:43, 09 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1533
sylwia_slomczewska napisał(a)

Obawiam się, że tam dla leszczyny jest za mało miejsca, one szybko osiągają pokaźne rozmiary w górę i na boki.
Będę trzymać ją w ryzach i formować, podoba mi się u niej to, że jest ładnie rozkrzewiona od samego spodu, liście pojawiają się o wiele szybciej niż u bluszczu pięcioklapowego, więc zasłoni choć trochę to paskudne stodolisko . No i daje fajny akcent kolorystyczny.

Akcja "leszczynka" już przeprowadzona, pomagał mój dzioP, bo sama miałabym ciężko wyjąć ją z donicy- duża dziewCyna jest . Ale żeby nie było zbyt łatwo, najpierw trzeba było potetrisować- żurawki, hortensja i astry musiały ustąpić miejsca silniejszemu .



____________________
Zielony Chram
Darecka 22:46, 09 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1533



Przy okazji nawąchaliśmy się wielosiłu, który przywędrował tu z innego miejsca ogrodu- nie bez kozery nazywa się Heaven Scent (niebiański aromat) . Z przodu dam jeszcze 3 niecierpki w mocnym, ciemnoróżowym odcieniu i myślę, ze będę kontenta .
____________________
Zielony Chram
Darecka 22:48, 09 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1533
sylwia_slomczewska napisał(a)

Rdesty generalnie lubią dużo wilgoci, jak maja za sucho nie rosną wcale. Mam w różnych miejscach. Zachwycają tylko tam gdzie mokro.
Wiolka5_7 napisał(a)
Mam tego rdesta Pink elephant mam go w półcieniu. Jak jest susza to czasem podleję,bo rdesty lubią mieć trochę wilgoci. A jak jest upał i susza to mdleją gdy mają sucho.

Ale ogólnie to twarde byliny , które uwielbiam
Kurczę, to już sama nie wiem, może jednak spasuję, choć wygląda przezacnie . Dobrze mieć doświadczone doradczynie .
____________________
Zielony Chram
Darecka 22:55, 09 maj 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1533
Sobota upłynęła pod znakiem wykopków 2.0 (wszystkie roślinki przygarnia moja mama- już posadzona pierwsza partia) i kociego spaghetti- czytelników o słabych nerwach pragnę poinformować od razu, że nie postanowiliśmy skosztować kociny. Chodzi o tą instalację artystyczną, którą postanowiły zainscenizować nasze 3 pół dzikie kocury. Na fotce poniżej są aż trzy sztuki, ale ciężko powiedzieć, gdzie kończy się jeden, a zaczyna drugi i trzeci .


____________________
Zielony Chram
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies