Brawo i czapki z głów! W tle słychać fanfary, a z sufitu spada morze konfetti!
Tak, to nasz poczciwy ziemniak, tylko w takiej ciekawszej wersji, fioletowej, którego uprawialiśmy w 2019 roku (fotki nie posiadam, więc wstawiam link):
Przepuściłam go przez spiralizer, a te ala grzybki to odpady poprodukcyjne, pozostałe po tym procesie
Słowo się rzekło, a zatem:
"Ja, niżej podpisana Darecka, w uznaniu za wysiłki mentalne, niniejszym oświadczam, że będę darzyć Bożenkę, szerszej publiczności znaną jako Kordina, dozgonnym szacunkiem i poważaniem. Tak mi dopomóż dziadku borowy, patronie fioletowej pyrki"
Mam nadzieję, że dobrze bawiłyście się biorąc udział w tym ogrodowiskowym teleturnieju, idę podziałać coś w domu, bo teraz uskuteczniałam multitasking: umyłam 2 talerze i siup! zapuszczam żurawia na wątek, aby nie zawieść publiki jako prowadząca konkurs, 2 szklanki i znowu siup! Pozdrawiam Was gorąco i do kolejnego spotkania!
Nigdy nie słyszałam o takich ziemniakach. Bardzo ciekawie się prezentują.
Nie trufla, ale truflowy. Ha! W przekroju rzeczywiście przypomina trufle. W filmie czy internecie. Na żywo nie miałam okazji.
Dopiero zakończyłam prace ogrodowe (no ciemno się zrobiło), a tu taka niespodzianka zacytuję moją chwałę dla potomnych
Kłaniam się w pas na tej scenie ogrodowiskowej i dziękuję
Intuicja od razu powiedziała ziemniak po Twoim naprowadzeniu po medalu z kartofla, ale rozum podpowiedział - niemożliwe, że nigdy nie słyszał (ten rozum), żeby ktoś suszył ziemniaki, więc zdusił intuicję. Jaki stąd wniosek dla baby?
Babo zawsze słuchaj intuicji, ona nigdy cię nie zawiedzie, a rozum tak. Powiedziała baba Kordina
Mary dawaj rękę i Eliska i kłaniaj się razem ze mną w pas, kurtyna właśnie opadła
Dziewczyny, gratulacje!!! Spiralki z ziemniaka , to byłaby najprostsza odpowiedź, ale nigdy nie podejżewałabym ziemniaka o taki wygląd, no chyba że byłby zepsuty