Miło czytać takie słowa. Chociaż nadal uważam, że mój ogród nie jest taki piękny jak Wasze.
Zakładałam ogród kiedy kompozycja nie była taka ważna. Ważniejsze były same rośliny. Na dokładkę nie miałam środków na kupno roślin. Kupowałam więc pojedyncze egzemplarze. Nie znałam się w ogóle na uprawie roślin. Ile ja ich zmarnowałam, bo nie wiedziałam jakich potrzebują warunków. Dopiero od niedawna próbuję uładzić rabaty, ale ze względu na to, że nie umiem pozbyć się roślin słabo mi to wychodzi, ale robię postępy w pozbywaniu sie niepasujących roślin. Dlatego będzie więcej zbliżeń niż perspektywy. Ale i ona się pojawi
Bożenko, staram się Was nie zalać zdjęciami, które uwielbiam robić.
Aga, nie pokazuję szerszych ujęć za bardzo bo one są bałaganiarskie. Więcej jest zdjęć roślin.
Szczególnie lubię byliny.
Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie latem i zobaczysz na własne oczy jak to wygląda
Daria, zdjęć na pewno będzie dużo
Witaj
Haniu,
Miło, że mnie odwiedziłaś. To był mój sprytny plan, żeby rozpocząć wątek jesienią. Zawsze miło jest oglądać wiosenne i letnie zdjęcia kiedy za oknem szaro i buro.
Te żółte kwiatki to psizęby
Jestem bardziej bylinowa jak wcześniej napisałam, ale od jakiegoś czasu zaczęłam też sadzić drzewka. Mało, bo wiem jak się mogą rozrosnąc, a cienia mam coraz więcej. Pojawiły się między innymi klony. Niestety w większości to siewki bez nazwy. Ten to klon orange dream
To już siewka
A to moja czereśnia, która w tym roku została ścięta o połowę. Zrobiło się więcej światła