Jutro od 7mej jestem na budowie z panem Mirkiem. Do rozwiezienia kamień do wypełnienia gabionów (żeby skrócić wożenie). Do wykopania mały fundamencik pod kurnik. Dziury pod słupy przy winoroślach. Dodatkowe 3 rowy pod borówki

(teraz jak już obrałam kamczatki mogę wykopać i przenieść te 40+ krzewów

Na jutro rano mam też dostawę wywrotki kamienia do gabionów - to mi je pan Mirek rozwiezie gdzie trzeba
Chmurzy się, mam nadzieję nie zacznie padać bo chłopaków znów wymiecie z budowy a na jutrzejsze południe zamówiony beton na wieniec. Ostatni! Jupi
Uzgodniliśmy że na wejściu będą wymurowane kolumny (a nie odlewane okrągłe betonowe brrrr) - obłoży się je styropianem i otynkuje albo okleimy tym licem kostki klinkierowej. Uzgodniliśmy też kominy.
Dostawca pokrycia dachowego ma wszystko na stanie prócz dachówki lewej (cokolwiek to znaczy), parę dni i pewnie będzie dostawa - w przyszłym tygodniu.
Niech się dzieje