Rodgersje





Klona Shirasawy też nie wykopałam i teraz się boję

A nie możesz wykopać jesienią?

Asia będę kopać na ostatnią chwilę wszystko pewnie. I pewnie w środku lata. Jak będzie gotowa łazienka i zamontujemy pompę to się przeprowadzamy z gratami, tu sprzątamy i malujemy, a w międzyczasie wystawiam na sprzedaż ten bałagan. I zobaczymy jak szybko się sprzeda. Mam nadzieję do jesieni, bo dwóch domów ogrzewać bym nie chciała

Ostatnie Ciemierniki





Kalina japońska

Tu będą hosty







Tu zniknęła ziemia




Tu się pojawił piasek pod kostkę



A w garażu jeszcze więcej wełny

Podlałam świeżo przesadzane rośliny plus papryki i jarmuż sadzone wczoraj.

Ten bez miał być żółty ale wybaczam bo pięknie pachnie




Ta piwonia będzie żółta

Bramę można zamknąć bo więcej kamienia na drodze dziś ale potrzeba coś podwiesić od dołu, żeby pies się nie przecisnął



Więcej kamienia

Doorenbosy widać



Oczko następnym razem wyłożymy membraną epdm i napełnimy wodą. Pewnie ze 4-5 kubików wejdzie



Za domem pan Mirek wysypał lepszej ziemi bo na tej glinie nic nie rośnie nawet chwasty. Jakby maj był deszczowy można by posiać trawę…



Kostkę pan Mirek przewoził wozidłem bo worki się rozpruły

Tu skarpa i kamień żeby ja zacząć obkładać… następnym razem włóknina i siup



Łąka kwietna

Plan na długi weekend, głównie czwartek i piątek bo od soboty może coś popadać:

-posadzić i posiać dynie, słonecznik i kukurydzę na polu
- wykopać hosty i Ciemierniki stąd i posadzić na pasku ziemi przygotowanym dziś przez pana Mirka
-posadzić resztę lawendy jako opaskę przy drodze do stodoły
-w piątek odwiedzić Asie po drodze po wiśnie tybetańskie , przywieźć je a wcześniej kupić Asi Kojou no Mai

W sumie tyle?