Irysy zapączkowane









M podlewa

I irysow jakie mnostwo
No wszystkiego masz tyle ze szkolke mizesz otwierac

Bardzo sucho i derenie mają bardzo skąpe przyrosty i przykwiatki





Ale to derenie więc przetrwają

Jakby popadało porządnie można by wysiać trawę



Rodkom też sucho

Kasya napisał(a)

I irysow jakie mnostwo
No wszystkiego masz tyle ze szkolke mizesz otwierac

Kasia może kiedyś, bliżej emerytury. Jak mnie praca wykończy i stwierdzę że mam dosyć niestety nieźle płacą, nie muszę nigdzie jeździć, tylko 8h poklikam i podpowiadam na telefony i już

O szkółce myślę pół życia ale niestety żeby zarobić porządniejsze pieniądze to trzeba się naschylać i utyrać nieźle . I pół roku nie wiadomo co ze sobą zrobić

Piwonie

Kasya napisał(a)

Nie pada u ciebie ?

Nie. Tylko wieje

Kontonaogrod napisał(a)

Nie. Tylko wieje

Może przywieje
Ja nic w ogrodzie nie robie bo zimnica i mokro

U nas tylko zimnica i wieje jak się coś robi to jest cieplej Ale gdyby było ładnie i śpiewały ptaszki to jeszcze byśmy tam byli

Pan z wioski obok przywiózł mi kolejną porcję trocin. A ja poprzednich jeszcze nie ruszyłam

Zielsko



Kropi. Mogłoby trochę mocniej i całą noc, ładnie proszę

Oczyściłam przedostatnią skrzynie w tunelu, posadziłam pomidory z doniczek. Jeszcze jedna ma sałatę a druga kapustę, więc mi szkoda ich wyrzucać . Pomidory póki co rosną an doniczkach w igloo wiec jak mi się zwolni miejsce to je dosadzę.

Znalazłam trzy dynie pewnie z kradzionych nasion posadzonych przez mysz. Przesadziłam jej do doniczek, jak się ukorzenią zabiorę na górkę.

Do zawiezienia i posadzenia mam pory i jarmuże. Może jutro?