Ula takie zdjęcie ze się wydaje niewiadomo ile.

Kupiłam cztery odmiany na jesień, po 15 sadzonek, pisałam jakie. Przez olx. Nie wiem czy znajdę teraz. Nie mam sengi. Na pewno Albion bo chciałam powtarzającą

Kontonaogrod napisał(a)

Kupiłam u pani Eweliny, 2gi raz, zapisalam ja sobie z olx

https://www.olx.pl/d/oferta/sadzonki-truskawek-16-odm-deserowe-i-powtarzajace-CID757-IDWpIG5.html

Ma do wyboru sporo

Kupiłam (wpłata na konto):

20szt san andreas, 30 szt albion, 20szt. gigant, 10szt Dukat,
10szt florence, 10szt elsanta, 10szt elkat w sumie 110szt

Po 1.8zl za sztuke I bodajze 20zl za wysylke pocztą

Haha

Dzięki Patrycjo! Nie umiałam tego znaleźć

110 sztuk? To wystarczy buahaha
Muszę je policzyć w takim razie

U mnie truskawki kiepsko, w skrzyniach im zle bo przesychaja
Ale nie mam innego miejsca wiec sa skrzynie

W ziemi najlepiej. I w glinie sobie radzą bo głęboko się korzenią. I na czarnej szmacie znowu bo ostatnio miałam bez i mnie chwasty pokonały. A truskawki marnieją jak muszą konkurować z chwastami …

Patrycja, dzieki

U Ciebie to mała różnica czy 60 czy 100 wszystko masz w hurcie
Mam w domu trochę truskawek w skrzynkach, tylko do poskubania. Mam kilka odmian, niektóre były słabe, zobaczę jak w tym roku. SanAndreas był bardzo fajny od pierwszego roku po posadzeniu. W tym roku dokupiłam 2 takie piętrowe kwietniki plastikowe po 3 donice. Zobaczę jak się sprawdzą. Zdziwilam sie gdy do nich przesadzałam kilka truskawek - rzeczywiście korzenie idą głęboko. Problem w tym, ze w domu mam dosyć ocieniony ogródek. No ale cos tam w zeszłym roku owocowało. Pasowałyby mi truskawki na działce. Musze popracować nad m. - bardzo powoli przekonuje się do jadalnych upraw tam, ale co roku dorabia mi po grządce, gdy widzi ze cos się jednak udaje

Akurat do znajdowania różnych rzeczy mam predyspozycje Ja jeszcze swoich nie policzyłam, bo zaczęłam już sama rozmnażać, ale mam o wiele mniej. Dokupiłam wiosną kilka odmian, których mi brakowało i podzieliłam się z sąsiadką. Liczę na sporą ilość jak w poprzednim roku. Będą mrożonki, musy, dżemy, sok, kompoty.

Powodzenia trzymam kciuki!

Lubię jak mi rosną te wszystkie różności Z nadmiarem nie ma problemu, jedno ogłoszenie i parę złotych wpadnie. Teraz jajka sprzedaję, a w sezonie nadmiar czegokolwiek co zechce urosnąć

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Akurat do znajdowania różnych rzeczy mam predyspozycje Ja jeszcze swoich nie policzyłam, bo zaczęłam już sama rozmnażać, ale mam o wiele mniej. Dokupiłam wiosną kilka odmian, których mi brakowało i podzieliłam się z sąsiadką. Liczę na sporą ilość jak w poprzednim roku. Będą mrożonki, musy, dżemy, sok, kompoty.

Trzymam kciuki Patrycja wszystko Ci super idzie więc to też na pewno

Czasem łatwiej po prostu kupić rośliny, choć gdy trzeba ich więcej to można we własnym zakresie rozmnożyć.
Rok temu kupiłam 300 lawend małych i do tej pory większości nie posadziłam, część się zmarnowała. W tym czasie sama bym sobie rozmnożyła i za darmo no ale myślałam że posadzę… heh

Na przetwory niestety kupuję. Ale to kwestia czasu - doczekam się truskawek na działce M. szybko się poddaje