Popikowalam Ogorki i cukinie do osobnych doniczek. Już mi się to nudzić zaczyna bo dobre dwa miesiące to robie. Nie wiem ile paczek nasion zużyłam a nadal nic nie rośnie. Jak nie pogoda to ślimaki albo jedno i drugie. Wczoraj kupiłam cztery cukinie (bo były tylko zwykłe zielone). ale co to jest jak ze dwadzieścia potrzebuję
To samo z ogórkami.
Dynie wygibasy dwa tygodnie na polu i 70 procent trupy. Bardzo delikatne są. Te normalne żyją. Nie rosną ale żyją i większość na polu już miesiąc od wysadzenia.
Jednak bardzo dużo zależy od pogody. Można stawać na uszach a tego się nie przeskoczy.
Papryki i bakłaż any i część jarmużu na górce ma metalowe tyczki. Nie potrzebują ich ale zabrałam stąd i zawiozłam tam. Takich kursów będzie jeszcze baaaaardzo dużo bo gratów nam się sporo nazbierało przez te pięć lat. Bunkier po sufit zawalony pustymi doniczkami w workach bo może kiedyś te szkółkę założę

powoli można zacząć wozić… ale tylko coś co może leżeć pod chmurką.