Jej! Trzymam kciuki!
ja na prąd też czekam. Próbuję uzbroić działkę ogrodową, fajnie że niedługo to przestanie być moim problemem. Sąsiadka ma słup na swojej działce i nie zgadza się na zamianę kabla między tym słupem a moim - kabla grubszego o pół centymetra

ekipa w podnośniku stojącym na drodze, żadnego kopania, żadnego wchodzenia na jej działkę, nic. Ale nie bo nie, bo nas nie lubi (bo M jej powiedział, grzecznie, żeby może nie przerzucała swojego śniegu na naszą działkę - kobieta ma 75 lat i chyba całe życie tak robiła a tu niestety od 5 lat ktoś mieszka (my)... heh
między innymi dlatego cieszę się na przeprowadzkę

bo tam sąsiad tyko jeden i chyba normalniejszy, no i 500m dalej a nie 20