Ahahahahhaa! Młodej zrobiła eksperyment.... a sama sobie elegancką czerń
Ale w sumie to młodym takie wzory bardziej pasują

Młoda powiedziała “ok”. Wystarczy

Korytarz przed pokojami na piętrze też ma te sama podłogę. Wychodzisz na piętro i “voila”

No to tę swoją czerń też musisz pokazać. Kiedyś miałam fazę na czarną łazienkę a przynajmniej część ścian.

Ciemnoszary wapień, może jeszcze w tym tygodniu panowie tam dotrą pewnie że pokażę.

Mój dotychczasowy dom jest bardzo płaski. Białe ściany i większość mebli, podłogi białoszare lub dąb bielony. Szarości trochę różu. Brakuje mu pazura.

To pazur

Znikną dystanse, pójdzie fuga i będzie zupełnie inny odbiór.

Ale i tak podziwiam za odwagę

Haha

O nie

Zobaczymy jak wyjdzie, myślę że będzie ok

Płytki bardzo fajne , jak reszta elementów będzie stonowana to będzie idealnie zobaczysz , burzy bardzo współczuję ja co dzień patrzę z groza w niebo jak tylko przetaczają się te czarne chmury czołowe , swoją drogą jak żyje nie pamiętam takich ,,chmur,, i tego co za sobą niosą , oczywiście czerwiec lipiec to miesiące burzowe , ale bardziej była spiekota , deszcz i wyładowania grzmoty , a tu podmuchy wiatru, grad taka zamieć podczas deszczu, przerażające , tyle zniszczeń

Chyba nie pamiętam takiej burzy, uciekania przed ścianą gradu (bo się bałam że szybę w aucie stracę), zasp z gradu i posiekanych roślin. Na szczęście większość roślin odrośnie.

Coraz częściej mamy bardzo gwałtowne burze, oberwania chmur i grad z porywistym wiatrem. Sadzimy żywopłoty, zasieki z drzew i krzewów i póki nie urosną chyba trzeba się przyzwyczaić do tego że będzie różnie i część roślin można stracić lub mogą zostać uszkodzone...

Nowy trawertyn mniam mniam

O kurka..... ładny skubaniutki

I teraz będę miała zagwozdkę