Dzisiaj poszarpane rośliny wyglądają tak

Ciemierniki


Hosty


Rodgersje



Przyjechali panowie kłaść płytki, pół dnia lepsze niż nic więc mi się humor trochę poprawił.

Straszne te zdjęcia roślin, straty które pokazujesz
Oby już było dobrze
U nasz też była burza i ulewy, ale tylko pięknie podlało, nic nie zostało zniszczone
Domek masz piękny, i staw

Czy Ty ubezpieczyłaś ogród może? Bo nam za takie gradobicie ogrodu całkiem sporo wypłacili, tylko szacowanie trochę trwa i musisz sama wycenić stratę. No i pokazać rachunki z zakupu roślin. My ubezpieczamy ogród co sezon na co i Ciebie namawiam bo przy tylu roślinach i powierzchni ogrodu to te straty są w sporych kwotach.

Mirka dzięki, buziam!

Sylwia mam ubezpieczenie rolnicze w PZU ogrodu nie ubezpieczałam, póki co stąd znikam a tam plac budowy... ale może to jest pomysł. Wiele roślin się odbuduje, ale póki co żal patrzeć. A dynie powinny być już duże - już jest czerwiec. A nie siane z nasion dopiero.

No nic, co urośnie to urośnie, jak nie urośnie nikt nie umrze

Trochę staczka ale z trawertynem na ścianach chyba się uspokoi

Przy takiej podlodze to musi byc porzadek w lazience

Chyba się będę musiała przyzwyczaić ja mistrz złotego środka i raczej zachowawcza baba miałam pięć minut szaleństwa i teraz będę musiała na to patrzeć bushahaha

Znając mnie to próbowałabym ułożyć z tego jakiś wzór/kółka i znaleźć schemat. Już tak robiłam z marmuropodobnymi płytkami. Każda linia musiała pasować żeby zbudować całość i mi się udało.
Już jak wybierałaś ten wzór to sobie pomyślałam że odważna jesteś bo ja bym nie zdecydowała się. Za bardzo lubię ład w swoim otoczeniu.
Położysz dywaniki?

Chyba nie chce wzoru a z drugiej strony już za późno, myślę… mieli zacząć od jodełki na dole a zaczęli tu… nawet nie rozpakowałam tych płytek no i teraz jest co jest. Ale spoko tu tylko wolnostojąca wanna jest w planie i reszta podwieszanych białych elementów (WC i umywalka) i tyle. Bez dywaników bez niczego. Powinno być oki

Na inspiracji nie ma ułożonych wzorów i w sumie takie szaleństwórz mi się podoba (?) nie mam pojęcia haha zobaczymy efekt końcowy

Pojadę tam jeszcze za godzinę lub dwie zamknąć bo pan Mirek na wpaść zawieźć dwie palety do domu. Zobaczę czy z tego s ogóle się da coś ułożyć?

Działka w połowie skoszona. Chmury nisko wisiały . Po lewej paleta z trawertynem





Posiałam większość dyni i trochę kukurydzy żeby już rosła. Może jutro po południu skończę. Wiatr i ból głowy to nie jest najlepsza mieszanka ale sianie w połowie czerwca też nie…