Te, które wydaje mi się, że chorują już od sierpnia miały dziwne pąki, jakby przypalone, częściowo przyschnięte. Ucinałam je i tyle, ale widzę, że to coś poważniejszego, obstawiam jakiegoś grzyba.
Tu zdjęcie wrześniowe, widać, że krzaki ładne, ale pąki cierpią

U mnie jedna angielka tak ma, ale to taka odmiana. Nie zdąży się rozwinąć, a pąk jakby pleśnieje i się zasklepia grzyb jak nic. Też ucinałam, ale w tym roku może popryskam?

pozdrawiam, Aga!

agniecha973 napisał(a)

Marto-Magnolio, ratuj! Plan się sypnął. Co tu teraz przestawić, zeby było dobrze?



Nie ma już 3 szt. Ga. Chyba Leonardo (Le) bardziej przesunę w prawo, co? Tylko wszytskie trzy w kupce czy je rozstrzelić?

Przesuwałaś już coś z róz?
Jesli dodajemy nieduże pnące na obeliskach, to może jeden dać tam gdzie trzeci , taki oddzielnyGA a drugi w miejsca Ge, też odsunietego od pozostałych. Kosztem kosówki obok moga być tam nawet 2 obeliski. Zaraz obok jest ściana domu, prawda? Byłyby więc takimi wyższymi punktami na tyłach, miałyby tło ściany. Dobrze myślę?

Marta, rabata jeszcze nie do końca rozbabrana. Na razie wysadzałam to, co na niej zbędne i jeszcze nie skończyłam, bo się prace w warzywniku zaczęły. Trochę późno to ruszać, ale mam już taki rozgardiasz, że nie zostawię. U mnie ziemia dobrze trzyma się korzeni, więc może mocno nie zaszkodzę.

Dobrze myślisz. Tam jest ściana domu (szaro-żółty pasek to zaplanowana opaska z kamyków wzdłuż ściany). Teraz nie ma już żadnej GA, bo zjedzone od dołu zostały. Czyli proponujesz 2 obeliski tak jak te żółte x?

Widzę, że dziewczyny działają. Szukam białego bodziszka, może być wysyłkowo. Ratujcie.

a jakiego białego Ewo? Byleby był biały?

tak Aga tak mniej więcej, tylko w 1 linii w stosunku do ściany. Bo 3 się nie zmieszczą chyba?

Ta ściana ma 3,5 m długości. Co ile takie stożki?

Te zeszłoroczne róże wyglądają na szarą pleśń, mogło się przenieść i na ten rok.

2 obok siebie mniej więcej z 25- 30 cm odległością. Taki stożek zajmie ok 60-70cm, tak go sobie wyobrażam