Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

AniaDS 21:50, 03 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Zastanawiją mnie te róże... Jeżeli takie objawy są tylko w jednym miejscu i dotyczą wszystkich, to albo przeszła tamtędy fala zimnego powietrza (efekty takiego przemrożenia wychodzą dopiero w czasie wegetacji, czyli teraz), albo coś siedzi w ziemi, być może jest to grzyb. Wiele wskazuje na szarą pleśń, ale jeszcze nie spotkałam aż tak nasilonych objawów, żeby zaatakowała pędy. Po za tym pleśń byłaby widoczna i na nich, nie tylko na pąkach.
Ile lat mają te róże? To będzie ich drugi sezon?
Na początku było ok?
Ewidentnie to, co się dzieje z liśćmi to wina pędów, są chore, te ciemne plamy na pędach wskazują na zamieranie pędów, jedyny ratunek dla reszty zdrowej tkanki to usunięcie tego co chore do zielonego, nad dobrej jakości pąkiem liściowym, warto także zrobić oprysk stymulatorem wzrostu, który pobudzi śpiące pąki do życia.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
agniecha973 23:02, 03 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Aniu, dziękuję. Po obcięciu ruszyły z kopyta, ale boję się, że to jednak jakiś grzyb. Róże sadzone ubiegłej wiosny. Pięknie rosły i kwitły. Najpierw tylko 3 miały takie objawy na pąkach, a teraz ten problem z pędami dotyczy wszystkich wokoło. Jedna w ogóle nie żyje. Może rzeczywiście coś w podłożu siedzi. Kiedyś rosły tu cyprysiki, które padły, ale najprawdopodobniej od mrozu. Może trzeba było wymienić podłoże? Tylko nie wiem czy akurat w tym miejscu, gdzie te róże rosną rosły te cyprysiki, muszę jutro odtworzyć ten ukłąd, który kiedyś tu był, to dojdę gdzie rosły. Mam prośbę. Poleć mi coś na grzyba i tylko na grzyba. Nie chciałabym stosować żadnych środków, które działają też na robale, bo na razie jako taka równowaga u mnie w ogrodzie się zachowuje i nie chcę jej zaburzać. Wiem, że ziemię można odkazić previcurem, a krzaczki czym? Jeszcze chwilę poobserwuję zanim podejmę decyzję, ale chciałabym wiedzieć czym ewentualnie walczyć. Dzięki jeszcze raz.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 23:05, 03 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
U mnie już lekki mrozik. Przez chwilę było -2, ale teraz podniosło się do zera. Truskawki i porzeczki nakryte, pod folią włączony grzejnik olejowy. Co w doniczkach, pochowałam do garażu, hosty nakryłam doniczkami, a na kwitnące rh i pączkujące azalie narzuciłam stare lekkie zasłonki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 23:57, 03 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
+1

Ania, tak idę dalej tym tropem i zastanawia mnie czy to mogą być jakieś objawy złego ph podłoża? Jeśli rosły tam przez jakiś czas iglaste, to podłoże może być zbyt kwaśne, prawda? Nie pomyślałam o tym sadząc tam róże. Iglaki rosły w półkolu,które przecinało w pewnym miejscu nowe półkole, w którym rosną teraz róże. Koniecznie jutro obadam czy to jest to miejsce, gdzie te półkola się przecinają. Jeśli tak, to chociaż będzie wiadomo skąd to się wzięło.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
AniaDS 00:06, 04 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Ja bym wykopała najgorszą z tych róż, które tam są i sprawdziła miejsce szczepienia i korzenie, może to być grzyb a może i jakieś robactwo, nicienie na przykład.
Jeżeli padły tam wcześniej iglaki może coś być z glebą nie tak, wówczas trzeba by wymienić całe podłoże.
Dawałaś specjalne podłoże pod iglaki? Chyba nie, więc to nie powinno być zakwaszenie.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
agniecha973 00:23, 04 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Nie dawałam nic specjalnego pod iglaki, ale były podsypywane trochę korą, po drugie same gubią przecież igły, a rosły tam parę lat. To były cyprysiki, które były zbyt wrażliwe na nasz klimat i tak powoli sobie obumierały, raz jeden raz drugi, po trochu zaczęły straszyć, więc poszły precz. Ale muszę jeszcze się upewnić, że to to miejsce.

A jak rozpoznać, że to grzyb? Zaglądniesz w tygodniu? Postaram się wykopać w poniedziałek. Najpierw tą nieżywą i może jeszcze którąś słąbą. Obfocę i wstawię zdj.
Dziękuję za wsparcie. Buźka.

A masz w podzięce

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 00:27, 04 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946










____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 00:30, 04 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946








____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 00:30, 04 maj 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946







____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
hanka_andrus 08:03, 04 maj 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Cudowne fotki! A jak sytuacja mrozowa? Ominęła Buka Twoje siedlisko?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies