Dziękuję za wszystkie rady, będzie w takim razie sesleria . Pooglądałam dokładniej różne odmiany i faktycznie kwiatostany różne, ładne te czarne, ale liście mniej ciekawe, więc jednak jesienna najlepsza.

Aniu - w weekend planuję jechać do jednej szkółki, jeśli tam nie będzie, to chętnie skorzystam z Twojej oferty

Hania - a tą azofoskę tylko tulipanom w donicach sypać, czy wszystkim, tym w gruncie też?

Muszę generalnie zacząć regularnie nawozić rośliny, bo ja tak jak sobie przypomnę, to coś tam sypnę, ale to bardzo sporadycznie. Czas się poprawić

Ta jesienna szybko sie dzieli i łatwo sobie namnoźyć. Z jednej porzadnej kępy można zrobić kilkanaście sztuk.

Polon napisał(a)

Hania - a tą azofoskę tylko tulipanom w donicach sypać, czy wszystkim, tym w gruncie też?

Muszę generalnie zacząć regularnie nawozić rośliny, bo ja tak jak sobie przypomnę, to coś tam sypnę, ale to bardzo sporadycznie. Czas się poprawić

Jeśli masz jeszcze jakieś większe cebulowe, to je po kwitnieniu też możesz posypać (narcyzy, hiacynty). Drobnicy nie trzeba nawozić.
Mnie naście lat temu na ROD-owskiej działce stary działkowiec wytłumaczył, czemu trzeba nawozić: "Nie nawieziesz, nie zbierzesz". Z roślinami jak z ludźmi. Niedożywione będą w kiepskiej kondycji. Długo nie pojadą na zestawie startowym, zwłaszcza na ubogiej glebie.

LIDKA napisał(a)

Sesleria jesienna

W cieniu dobrze da rade tylko będzie bardziej zielona niż limonkowa.

Kostrzew nie lubie bo sie szybko i brzydko starzeją.

Mam takie samo zdanie co do kostrzew, przereklamowane, w 3 roku do wyrzucenia były za to lubię Turzycę Morrowa 'Ice Dance' u mnie bezproblemowa, nawet nie ścinam bo wygląda dobrze po zimie.
Selseria to jesienny nabytek i zobaczymy jak będzie się sprawować na mojej ziemi
Nigdy nie wykopywałam cebul tulipanowych, nawet sobie tego nie wyobrażam chyba z setka zebrałaby się? Albo kilkadziesiąt

Tulipanów wsadziłam dobrze ponad 600, ale do donic tylko około 50. Tych z gruntu na pewno nie będę wykopywać, szkoda zdrowia. Ale nawiozę wszystkie.

Już sprawdziłam w szkółce, że mają seslerie, więc jutro jadę na zakupy , pewnie z rozpędu jeszcze coś tam dorzucę.

U sąsiada przy podjeździe są chyba kostrzewy sine, nie pytałam, ale tak mi wyglądają i już kilka lat są w porządku. Chyba, że to inna trawa.
W każdym razie pod wiśnią będzie sesleria.

Kupiłam dzisiaj w biedrze orliki. Nie wiem gdzie je wsadzę, kompletnie nie mam na nie pomysłu, ale nie potrafiłam przejść obojętnie

Polon, ale tu ruch

Bardzo podoba mi się twój betonowy warzywnik. Przynajmniej nie będzie się rozpadać jak moje skrzynie.

Oglądając różne aranżacje z kojou no mai - to drzewko podoba mi się z zielonym dołem, np z trzmielinami. Na razie sama rozkminiam co posadzić pod swoją. Myślałam o białych albo różowych bodziszkach, one są długo zielone i długo kwitną, albo z ułudką wiosenną, chyba pasowałoby mi to do reszty.

Dzięki Aniu, skrzynię tak zabetonowane, że schron tam mogę zrobić

Byłam wczoraj po seslerie, chciałam kupić obie, ale niestety heufflera nie było. Kupiłam więc zawciąg nadmorski i kolejne orliki.

Bożenko - czytam, że Turczyna Ice Dance potrzebuje stanowiska wilgotnego - na takim ją masz? Fajnie wygląda.

Właśnie, nie, część ok metra od oczka, a druga część, a właściwie kępa między kamienną ścieżką

Kordina napisał(a)

Właśnie, nie, część ok metra od oczka, a druga część, a właściwie kępa między kamienną ścieżką

Już któryś raz czytam, że rośliny rosną zupełnie wbrew swoim opisom
Poszukam jej i „sprawdzę” w moich warunkach, dzięki

A na razie usiłuję zrealizować wcześniejsze plany nasadzeniowe. Wczoraj wsadziłam dwa suchodrzewy tatarskie i heptacodium. Rabata przekopaną już trzeci raz, bo próbowałam drogi na skróty, czyli obrócenie darni, na to karton, ścięta trawa i czekamy rok. Niestety słabo to wyszło, bo kępy korzeni nadal były dość spore.
Za to zrobiłam zrębki z wyciętych gałęzi. Zrębki wyszło zaskakująco dużo, jak na ilość materiału wyjściowego.
Przy okazji - czy ktoś wie co to za dziurki w ziemi? Coś tam wlazło, czy wylazło?


Jeszcze będę testować rozdrabnianie miskantow, może w tym tygodniu.

Te dziurki to moga być dżdżownice.
Lubie zdjęcia z działań.
Brawo pracusiu.