Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy iglaste » Świerk serbski - Picea omorika

Pokaż wątki Pokaż posty

Świerk serbski - Picea omorika

wiunia 16:55, 26 cze 2019


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
Kochani bardzo proszę o słowo porady...
Moje trzy świerki serbskie rosną u mnie 8 lat
Wczoraj zauważyłam na jednym z nich zaschnięte końcóweczki kilku gałązek, dosłownie kilku ale jeśli to początek problemu to chciałabym działać od razu. Serby mają na czubku sporo fioletowych szyszek ale zauważyłam takie malusie ,które po dotknięciu się rozkruszają nawet nie wiem czy to jakieś szyszeczki czy co i nie pamiętam czy kiedyś coś podobnego było na świerkach? Wydaje mi się jednak, że to coś naturalnego dla świerków. To Bardzo proszę zerknijcie.
Może za sucho albo to z powodu prysznica z węża ( zaschnięte końcówki) jakiś czas temu?
Pozdrawiam serdecznie


A to te malusie "jakbyszyszki"
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
wiunia 16:58, 26 cze 2019


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
I ogólna fotka świerka
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
Mazan 19:55, 27 cze 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Wiunia

Nie wiem czy dobrze widzę, ale przypomina to ochojnika świerkowo - modrzewiowego. Nawet jest coś takiego przypominającego białe kłaczki waty - tam jest mszyca, a szyszki są z poprzedniego sezonu lub starsze.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
SylwiaF 22:24, 27 cze 2019

Dołączył: 18 mar 2017
Posty: 11
Moim zdaniem, te niby-szyszki to kwiatostany męskie, które odpadną.
wiunia 13:28, 28 cze 2019


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
Sylwio i Walerku bardzo dziękuję za zainteresowanie
Z Waszych opinii wynika, że te "niby-szyszki" to naturalna sprawa,a co do ochojnika to mnie zmartwiłeś Walerku, przyjrzę się temu dokładnie. Oberwałam wszystkie te zaschnięte końcówki pędów i będę obserwować czy pojawią się nowe (zastosuję też oprysk, mam taki ekologiczny) wacików z mszycami nie znalazłam, być może fotka tak zrobiona, że nieco przekłamuje jakieś odbicie?
Modrzewii w okolicy ok 50-100 metrów raczej nie ma. Podobno ochojnik atakuje jeśli świerki mają towarzystwo modrzewii
Pozdrawiam i dziękuję.
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
Mariusz72 10:16, 05 lip 2019

Dołączył: 16 wrz 2015
Posty: 37
Mam pytanie odnośnie podcinania świerka serbskiego. Czy mogę je teraz wykonać? Pod nim mam posadzone trawy i bardzo się na nich pokłada. Lub jeśli mnie podcieęcie to co innego?
ZbigniewG 20:07, 05 lip 2019


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8894
Tnij śmiało
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Martka 23:28, 05 lip 2019


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Mariusz, ja bym przesadziła trawy, szkoda świerka. Nie lepiej przenieść je na stanowisko bardziej eksponowane? Moim zdaniem cięcie nie rozwiąże problemu w sposób zadowalający.
Miroslaw 10:46, 17 lip 2019


Dołączył: 20 lut 2019
Posty: 1
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Przeczytałem cały temat od początku i bardzo mnie zainspirował. Postanowiłem posadzić żywopłot z tego pięknego świerka. Mam ziemię żyzną o PH 4.5-5.5. Mam jeszcze kilka problemów, które mam nadzieje rozwiąże je tutaj razem z wami.
Świerki chciałbym posadzić wzdłuż płotu w odległości 1.5m od niego oraz co 1.5m od siebie, takie wyciągnąłem wnioski z tego tematu mimo i doradca w sklepie proponuje by posadzić w kształcie litery V co 0.5 m, na rogu działki 2 metry od płotu rośnie mirabelka oraz mała wiśnia i niewiem czy między nie mogłbym posadzić świerki, czy niestety musiałbym je usunąć? mam jeszcze jedno pytanie, w sklepie dostępnę są świerki w balocie 30cm oraz w donicy 60cm, który wybór byłby najbardziej optymalny? pozdrawiam i z Panem Bogiem.
anna_t 19:52, 17 lip 2019


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13457
Miroslaw ja posadziłam świerki właśnie tak jak piszesz i teraz po 4 latach uważam że to za gęsto. Jesli tylko nie zależy ci na szybkiej przesłonie to sadziłabym co 2-2,5m
a w kwestii balot czy donica to tez zalezy jesień idzie więc jest wieksza szansa ze balot sie przyjmie ale wszystko zalezy od przygotowania terenu pod rosliny.
ja sadziłam i takie i takie i przyjęły się wszystkie ale kopałam wielkie doły i mieszałam ziemie rodzimą pół na pół z kompostem. potem poszła linia kroplujaca i kora na ściółkę
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies