Wiem , że dopóki roślinki małe to ogrom kamieni przytłacza. Ale jak to podrośnie to zazieleni większość skarpy. No i tu musimy uzbroić się w cierpliwość.
Dołem dosadzę jeszcze lawendę szerokim pasmem w dwóch miejscach i na końcu łezki trzy rozplenice japońskie.
Pokazałam fotki w ramach propozycji dla tych którzy szukają rozwiązań na swoje skarpy.
Dla informacji jeszcze dodam, że kamienie są mocno wsadzone /wkopane do połowy/ w ziemię w celu zapobiegnięcia osuwania.
Aniu, patrząc od lewej strony posadzony jest jałowiec sabiński Tamariscifolia, następnie jałowiec łuskowy Blue Star /zgodnie z życzeniem Pana domu który przytachał małą gałązeczkę prosząc o posadzenie choć trzech egzemplarzy , no to dostał 30 szt/ . Patrząc dalej sosna górska var. pumilio . Kończą skarpę bez udziału kamienie powtórzony jałowiec sabiński Tamariscifolia. A na wąskiej części do samej drewutni rozciąga się irga szwedzka Coral Beauty . Dołem na wypłaszczeniu posadzona jest sosna górska poprzeplatana lawendą wąskolistną a koniec uwieńczy rozplenica japońska razy 3 .
Sylwia masz rację, że narazie przytłaczają kamienie. Moim zdaniem właściciele zrobili błąd chcąc Blue Star. To troszkę za mały jałowiec na tę skarpę (może zasugeruj podmiankę)?, cała reszta jest ok, pod warunkiem, że się rozrośnie i wtedy zakryje kamienie. Mała ilość gatunków jest bardzo na plus
Nic się już nie da zrobić .... jest już posadzony i koniec i kropka. Jest go na tyle gęsto, że wizualnie będzie dobrze. Rośliny zarosną kamienie częściowo ale nie całkowicie takie było założenie