Trzmielina. Ale zmiany pewnie będą dopiero jesienią. Maluchy będą musiały się ukorzenić i bukszpanowych kul muszę dokupić. Nie dość, że ich tam mało jest to jeszcze dwa mi padły
Tylko jeszcze rozmieszczenie bukszpanów muszę zaplanować, bo jakoś dziwnie jest...
Najgorzej, że od rura odpływowa od rynny idzie płytko i mam ograniczone pole manewru.
Od rynny do prawego dolnego rogu prostokąta, po łuku

Dlatego stożek wsadziłam tak blisko krawężnika