Chyba chcesz mieć efekt angielskiej rezydencji z tym bluszczem? Pozwolisz mu rozchodzić się bezkarnie czy będziesz go jakoś ograniczać? Dlaczego on Ci nie wymarza? Jest w zacisznym miejscu?
Witam wszystkich!
Trzy dni temu przypadkowo trafiłam na stronę firmy "Gardenarium" i w konsekwencji na "ogrodowisko" i zasadniczo każdą chwilę wolną wykorzystywałam aby prześledzić wszystkie zapisane informacje. Nie jestem oryginalna wyrażając wielkie uznanie dla twórczości Pani Danusi. Pod dużym wrażeniem Pani Danusi byłam już wcześniej, głównie dzięki programom "Mai w ogrodzie". Oglądnięcie zdjęć prac wykonanych przez Gardenarium dodatkowo umocniło moją bardzo wysoką ocenę Pani Danusi. A ogród prywatny Pani uważam za zjawiskowy i bez wątpienia wzorcowy. Olbrzymiej ilości komplementów jakie mi się nasuwają nie będę powielać. Powiem tyle, że zaledwie od 2 lat jestem właścicielką ogródka, (choć ponoć to nadużycie) aż niespełna arowego - w 5 kawałkach. I od 2 lat sfiksowałam na jego punkcie,jak i wszystkim co się wiąże z ogrodnictwem. Mąż uważa, że to nie jest już pasja ale choroba. Odwiedziłam mnóstwo stron firm profesjonalnie zajmujących się architekturą krajobrazu ale bezapelacyjnie "twórczość" Pani Danusi uważam za najlepszą. Pełny profesjonalizm i zaskakujące efekty pracy a nade wszystko otwartość z wiedzą i doświadczeniem na laika.
Mam nadzieję być czynnym uczestnikiem na forum.
Danusiu, przepraszam, że z pewnym opóźnieniem i tym razem szybciutko w kilku słowach (siła wyższa):
- dziękuję za podanie tych nazw róż i miejsca gdzie można je nabyć, w najbliższych dniach będę przejeżdżać przez Wawę (bo to chyba w Wawie tak?) to może uda mi się wstąpić i nabyć chociaż te dwie odmiany są obłędne
- jestem pod wrażeniem całej akcji jałowcowej u Zbyszka i efektu
- Twoje kompozycje jak zawsze piękne ale o tym przecież sama dobrze wiesz
Pozdrawiam!