Jeż w kaktusach śmiesznie- dziwnie wygląda. Super zwierzaki- jeżaki.

Zrobiliśmy mu domek z gałęzi pod świerkami za stawem, może zagoszczą u nas. Latem przebiegły takie jedne sobie pod lustrem nad wodą i pobiegły na ulicę.

Danusia, robię dziurę do Ciebie! może się skuszą...?

W pogaduszkach wkleiłam norweską pogodę dla Polski, podobno się sprawdza. Zaglądajcie rankiem.
Prognoza pogody

Ale słodziaki Kiedyś zimą mój brat znalazł jeża na drodze, wziął go do domu i przezimował u nas w kartonowym pudle na sianku. Wiosną rodzice go wypuścili. Szkoda że już więcej nie wrócił...

do nas do ogrodu przychodzą 2 jeże. Wieczorami opróżniają co zostanie po kolacji naszych kotów zewnętrznych ( bo mamy koty na zewnątrz, nie w domu). Jak jeż się posila, to słychać go w całym ogrodzie- najpierw walczy z tackami styropianowymi , bo stając na brzegu podnosi tackę i ona zasłania mu wszystko. Więc musi ją staranować i podeptać. Potem zabiera się za jedzenie- mlaszcze i siorbie jak ktoś bardzo, bardzo niewychowany.

Od kilku dni ich nie widać- może poszły spać.

Pięknie i nastrojowo u Ciebie Danusiu.

U mnie w ogrodzie też goszczą jeże, bardzo je lubię zostawię im kopę liści kolo kompostownika, żeby tam przezimowały

w moim ogrodzie też goszczą jeże, na zimę zostawię im przy kompostowniku stertę z liści, co by w niej przezimowały zdjęcie z czerwca

magnolia napisał(a)

Wieczorami opróżniają co zostanie po kolacji naszych kotów zewnętrznych ( bo mamy koty na zewnątrz, nie w domu).\

Psy na zewnątrz - ale koty???
Pierwsze słyszę

Sebciu na działkach albo pod blokami w Warszawie żyje mnóstwo "zewnętrznych" kotów, które dokarmiają dobrzy ludzie, ale one żyją krótko bo w zasadzie nikt ich nie leczy.
Zimę spędzają w piwnicach.