Tak, to właśnie jest Danusiu. Każda (każdy- panów też nie brakuje) zajrzał któregoś dnia do Twojego ogródka i wpadł jak "śliwka w kompot". Nie da się przeżyć jednego dnia , żeby nie zajrzeć choć na chwile na strony Ogrodowiska. Pozdrawiam Jola

Agniesiu, tak przypadek jest taki, że wchodzisz na forum i akurat ktoś jest w powiadomieniach i czyta się Potem u tego kogoś ktoś napisał i przechodzi się do niego za pomocą linku w podpisie. I tak to działa.

Nie kończący się łańcuszek

Jak wejdę to zapominam o bożym świecie



Tak, to właśnie jest Danusiu. Każda (każdy- panów też nie brakuje) zajrzał któregoś dnia do Twojego ogródka i wpadł jak "śliwka w kompot". Nie da się przeżyć jednego dnia , żeby nie zajrzeć choć na chwile na strony Ogrodowiska. Pozdrawiam Jola

I ja podpisuję się pod słowami Joli.
Odkąd napotkałam na OGRODOWISKO, nie było dnia, żebym tu nie zajrzała. Co ranek i wieczór przelatuję jak burza przez kilkanaście wątków, (często brakuje czasu aby zostawić jakiś ślad). Ogrodowisko skupia samych ciepłych, życzliwych i pozytywnie nastawionych do życia ludzi. Panuje tu prawdziwie rodzinna atmosfera. I to dzięki Tobie DROGA DANUSIU.
Chyba już do końca życia Danusiu będziesz miała nas na głowie .
Pozdrawiam



Tak, to właśnie jest Danusiu. Każda (każdy- panów też nie brakuje) zajrzał któregoś dnia do Twojego ogródka i wpadł jak "śliwka w kompot". Nie da się przeżyć jednego dnia , żeby nie zajrzeć choć na chwile na strony Ogrodowiska. Pozdrawiam Jola

I ja podpisuję się pod słowami Joli.
Odkąd napotkałam na OGRODOWISKO, nie było dnia, żebym tu nie zajrzała. Co ranek i wieczór przelatuję jak burza przez kilkanaście wątków, (często brakuje czasu aby zostawić jakiś ślad). Ogrodowisko skupia samych ciepłych, życzliwych i pozytywnie nastawionych do życia ludzi. Panuje tu prawdziwie rodzinna atmosfera. I to dzięki Tobie DROGA DANUSIU.
Chyba już do końca życia Danusiu będziesz miała nas na głowie .
Pozdrawiam