Kochani ogrodowiczanie posiadający jakąś wyobraźnię przestrzenną, pomóżcie zaprojektować mój przedogródek. Narysowałam dziś takowy plan. Skala 0,5cm = 1m.
Największy problem stanowi rabata nr 1 w połączeniu z rabatą nr 2 (a nr 2 będzie raczej okalała dom i dochodziła do kolejnego rogu domu i aż do tarasu - większy plan wkleję poniżej). Ten róg domu (nr 1 i 2) jest na lekkim podwyższeniu. Rabata żwirowa kończy się mniej więcej w miejscu, gdzie teren powoli się podwyższa. A rząd bukszpanów rośnie już na dole skarpy.
Ta ścieżka pod dom jakoś tak po narysowaniu mało mi się podoba. Może znajdzie się ktoś mądry i ją ładniej zaplanuje. Bukszpany chcę doprowadzić do kształtu spłaszczonych poduch, nie wiem czy w jednej wysokości czy w różnych. Nie wiem też, czy kontynuować kamyki aż pod dom. Tak by chyba było spójnie.
Wrzosy na rabacie żwirowej się nie trzymają, więc chyba posadzę tu dalszy ciąg bukszpanów, ale ciętych w kulki, bo sosny him. też będą utrzymywane w formie kulistej. Glauterie też prawie wyginęły, więc myślę o bordowych żurawkach dla urozmaicenia. Na razie tyle.



Plan całego ogrodu

Tu widać z góry podjazd pod dom. Na zdj. nie ma jeszcze rabaty żwirowej.



To zdj. spod drzwi wejściowych. Tu widać spad w kierunku rabaty żwir.



A tu spojrzenie z przeciwnej strony na róg domu z planowaną rabatą nr 2 i rabatą nr 1 od lewej str.

Rabata nr 1
Tu jest słońce do 11.00 przed południem latem. Marzy mi się tu ławeczka pod domem a przy niej nasadzenia. Może Limelight. A na całości najpierw myślałam o posadzeniu bluszczu lub trzmieliny i w to jakieś cuda na kiju, ale już wydaje mi się to niespójne. Na pewno trzeba całą skarpę zadarnić, bo źle się tam kosi i brzydko wygląda.

Rabata nr 2
To strona zachodnia domu, więc słońce jest po południu. Tu zamarzyły mi się trawy, bo nigdzie ich nie mam i teraz trzeba się zastanowić jakie dobrać im towarzystwo, róże, iglaki, a może jeszcze dorzucić bukszpanów.

Te rabaty marzą mi się w bieli, niebieskim/błękicie/fiolecie i ew. różu.

PROSZĘ O PORADY.

Wszelkie wizje mile widziane. Brak konceptu całościowego.

Aha. Marzą mi się jeszcze platany i nie wiem czy gdzieś tu widzicie dla nich miejsce czy lepiej wrzucić platana w zupełnie inne miejsce w ogrodzie.

Ja mam od ręki koncepcję tylko nie mam narzędzia żeby to od razu narysować.



Zielona linia narysowałam Ci przejście z jednej strony chodnika na drugą.

Danusiu, Ty masz od razu koncepcję. Nawet mi ją rysujesz, a ja dalej nie widzę. Co oznaczają te linie na rabatach? A te kółka? I znaczek na mostku. Za mało pojętna jestem.

Proszę się nie naśmiewać z ograniczeń ludzkich

Przez tą rabatę żwirową musi być przejście, bo inaczej ciąg komunikacyjny jest zatkany. Sadząc tam roślinki taka była koncepcja, że ten mostek będzie do przechodzenia, przejeżdżania rowerami i motorkami (dzieciaki)

Ja się uśmiecham do Danusi bo ja mam też problem z wyobraźnią przestrzenną ))))))))))Odczytywania z takich map też nie mam w jednym paluszku ,ale te twoje rysunki nie są takie złe coś widzę ))
Ja generalnie wolę patrzeć na gotowy produkt Jak mi ktoś palcem pokazuje tu ma być drzewo prędzej taki komunikat do mnie dociera ))

Smarować po kartkach zawsze lubiłam, ale TAKIEJ wyobraźni jak Danusia to nie mam.