weronika77
22:37, 17 cze 2012

Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Dajano, miłe słówka. Piwonię spróbuję podzielić w sierpniu, myśląc o Tobie i Bogdzi, może mi się uda, bo rękę do kwiatów chyba mam. Myślę jak Bogdzia, że za głęboko posadziłaś. Piwonie raczej nie przemarzają, nie mają też wielkich wymagań, no przesuszać ich raczej nie wskazane. Ja na moje nie mogę narzekać, są piękne, z roku na rok pięknieją.
A wnusia, powiem nieskromnie, od razu się śliczna urodziła, w szczęśliwej rodzinie, szczęśliwe, piękne dziecko. I oby tak zawsze.
Iwonko, odpowiedziałam w sprawie odętek na Twoim wątku. Dziękuję w imieniu wnusi i Kajtka, w których jestem wpatrzona. Pozdrawiam.
Andziulko i Irciu, to miłe, że widzicie to co ładne w ogrodzie, ja bym coś tam zmieniła, ale troche idę na ustępstwa M., bo i on czasem mi ustępuje. Doczekałam się na przeniesienie pęcherznicy z centralnego miejsca, a teraz czekam na eksmisję laurowiśni, która przemarza i nie zdobi.
Irciu, z piwonii jestem dumna, a wszystko przed Tobą, jeżeli u Ciebie zaczynają kwitnienie, a myślałam, że u Ciebie cieplej i wszystko wcześniej zaczyna kwitnąć.
U mnie zakwitła następna lilia, czerwona.
Zaczynają błękitnieć przetaczniki.
A wnusia, powiem nieskromnie, od razu się śliczna urodziła, w szczęśliwej rodzinie, szczęśliwe, piękne dziecko. I oby tak zawsze.
Iwonko, odpowiedziałam w sprawie odętek na Twoim wątku. Dziękuję w imieniu wnusi i Kajtka, w których jestem wpatrzona. Pozdrawiam.
Andziulko i Irciu, to miłe, że widzicie to co ładne w ogrodzie, ja bym coś tam zmieniła, ale troche idę na ustępstwa M., bo i on czasem mi ustępuje. Doczekałam się na przeniesienie pęcherznicy z centralnego miejsca, a teraz czekam na eksmisję laurowiśni, która przemarza i nie zdobi.
Irciu, z piwonii jestem dumna, a wszystko przed Tobą, jeżeli u Ciebie zaczynają kwitnienie, a myślałam, że u Ciebie cieplej i wszystko wcześniej zaczyna kwitnąć.
U mnie zakwitła następna lilia, czerwona.
Zaczynają błękitnieć przetaczniki.