Emilu,
Jeśli tylko wyrazisz taką chęć, możesz zostać naszym "wirtualnym sąsiadem" na ulicy Poziomkowej.

Jak pisała moja sasiadka MałgosiaK, my dopiero zaczynamy, ale jak podziwiam Twoje dzieło i metomorfozy Twojego "kawałka ziemi", to wstępuje we mnie optymizm i wiara, że i nasze ogródkowe plany mogą się udać... !
Pozdrawiam

Super
przyjmuje zaproszenie z chęcią zamienię Mickiewicza na Poziomkową
Wiary tracić nie wolno, optymizmu też a plany na pewno wypalą. trzymam kciuki

Obserwujcie Emila, co łupie kamienie, co on wyprawia... przepraszam... uprawia

macie racje ,dobry sąsiad to skarb .wiem coś o tym bo posiadam takich.nawiasem mówiąc też Danusia.zostawiłyśmy sobie nawet przestrzeń miedzy nasadzeniami żeby lepiej nam się gawędziło przy plocie.często służymy sobie radą ,bo to tez miłośnik ogrodu.nawet opryski robimy wspólnie bo tak wygodniej.

Można też wspólnie kupić wertykulator, piłę spalinową i co tam chcemy...

Kasia_ napisał(a)

Koszą nam trawe , kupuja rośliny ,wsadzają , przesadzają docinają , podlewają .........ach co my byśmy bez nich zrobili ...mowa tu o Danusi i Witku , wielcy ludzie ....żałujcie, że nie mieszkają koło Was !

no tylko pozazdroścć-ja bardzo żałuję ,że nie mam takich sąsiadów

Bogda, masz za wielką działkę, przez to do granicy z sąsiadem tak daleko...

z jednej strony sąsiedzi juz są z drugiej zamierzaja się dopiero budować-z sasiadami juz się zaznajomiliśmy a i przy płocie rozmowy tez są!

To fajnie, zanosi się na dobre kontakty, skoro jest chęć do rozmowy.

jest chęć jest, wczoraj nawet była kolacja!i juz się umawialiśmy na wiosennego grilla!tylko kiedy ta wiosna?jak ja nie lubię zimy