Miód też może być, ale jak go dodasz do gorącego, to traci wszystkie właściwości, a te specyfiki są na rozgrzewkę jak zaczyna brać przeziębienie.
Lipowy akurat najmniej lubię, bo za bardzo aromatyczny. Wiosenny miodek to jest rarytas - wielokwiatowy, albo ten biały smalec rzepakowy

Te łodygi zaschnięte? Zimą do ogrodu z sekatorem?