Aga, mój ogród nie daje się ogarnąć. Trzeba by mu poświęcić 200% czasu, żeby ogarnąć, więc to pytanie z typu dołujących Okopać drzewka owocowe, hmm... marzenie. Może gdybym miała 10 to tak, a tak się muszą męczyć. Nowo sadzone można uważać za okopane, bo jeszcze nic nie zdążyło urosnąć dokoła. Za rok będą do okopywania.

Ogród, który jest nieogarniony jest ogrodem o naturalnej równowadze. Mocniejsze wypiera słabsze. Tym młodszym trzeba troszkę pomóc (bo inaczej byłyby straty). Ale nie dajmy się zwariować. Ja swoje plewię 2 razy w sezonie ale z pomocą rodzicielki szanownej mojej, jak już nic nie mamy do roboty , to bierzemy się za drzewka . Plewienie to pikuś w porównaniu z prześwietlaniem i cięciem oraz zwalczaniem szkodników w sposób naturalny, zbieraniem spadów, zrywaniem mumi, przerzedzaniem zawiązków. Aga, plewienie to pikuś. Więc się nie stresujmy za bardzo. Najważniejsze jest, żeby drzewo sobie radziło i owocowało.

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Dziękuję też...Akademii i reżyserowi oraz scenarzyście....
.

Ach Ty Nasza Gwiazdo buziaki

Czy nasza gwiazda da sie wysciskac????
oj bo teraz to ja juz niepena czy tak po staremu moge sie tulisiac ?????!!!!!
czy gwiazda zezwoli czy nie ...sie potulam i setuchny pogratuluje....

Pszczelarnia napisał(a)

Grupo trzymająca ..... , może w ramach wyjścia z lasu wyciągniemy Twój wątek z projektowania? (adwentowy pochód choinek do supemarketów się zaczął).

ja jestem ZAAAAAAAAAAAA!
do ogrodow z nia!!!!!!

Bo jedni szykują się na TYSIĄCE a innym SETKA wystarczy - na zdrowie!

Oto świńska rodzinka, którą pracowicie lepiłam dla mojej siostrzenicy na urodzinowy tort.



To na pierwszym planie to alegoria ogrodnika ryjacego w ogrodzie. Jak pisała wcześniej Urszulla: cztery litery w górze i jest zabawa! Podoba się?

Bomba! Podoba mi się zróżnicowanie charakterów w rodzinie

Nie przenoście nam wątku do ogrodów, jak śpiewał kiedyś poeta...No, dobra śpiewał ciut inaczej ale ciągle aktualne. My jesteśmy zadomowieni w projektowaniu (czyli w czarnej ...).

Nie czuję się na siłach, aby stary, zakurzony wątek przeciągać na jasną stronę mocy. Poza tym w "naszych ogrodach" trza ogrody pokazywać a nasz przestał istnieć jesienią. Kiedy zacznie się zmieniać na lepsze, wtedy pogadamy.