Znaleźliśmy w naszej okolicy plantecję cisów TAXUS - BACCATA.
Sprzedający oferuje rośliny o wys.100-125 cm do wykopania z gruntu w cenie 30 zł
Jak myślicie warto? Czy taka roślina przeżyje?

Aga czy to w okolicach miejscowości Lisiec?

Nie, Miłkowice. Chociaż Lisiec to też dość blisko

3 lata temu kupiłam kopane z gruntu cyprysiki Lawsona właśnie z okolic Chojnowa, o ile się nie mylę to było w m. Lisiec. Na allegro wystawione były w rozmiarze 1m, a jak dojechałam na miejsce to były mojego wzrostu. Plantację prowadził jakiś Holender. WYkopali mi je taką specjalną przystawką do traktoru, coś jak pojedynczy pług, ale bardziej zaokrąglony. Najgorsze było to, że te rośliny w czasie wykopywania zostały całkowicie pozbawione ziemi w korzeniach, po prostu ta maszyna ją wytrzepała podczas kopania. 50% z tych roślin nie przeżyło. Ale tak nie musi być z Waszymi cisami. Dowiedzcie się jak kopią. Można do tego podejść z drugiej strony - u mnie aż połowa z tych roślin dała radę

Ten gość miał dom w jednej miejscowości,a plantację w drugiej.

To nie Lisiec. Na bank.
To ten Holender o którym rozmawialiśmy w drodze na spotkanie
Ma też inne rośliny w atrakcyjnych (?) cenach
np. Serby 100 cm 25 zł, cyprysik Lawsona na nóżce 10zł.
Niestety wszystko kopane.w dodatku "przez klienta"

No to gość jest zidentyfkowany

To jak kopane przez klienta, to dużo lepiej, bo sami zdecydujecie o bryle korzeniowej

Ten Holender miał skład maszyn typu koparki, spycharki itp. na podwórku. Ogromne maszyny. Mi się coś kojarzy w nazwie miejscowości ze słowem "niedźwiedź".

Agnieszko, ale i moje cisy (te wielkie) były kopane przez 2 panie - pracownice. Wszystkie żyją, choć jak widziałam owe baloty, zamarłam. Może warto spróbować?

Dobrze kojarzysz. Mieszka w Siedliskach a Miłkowice, Niedźwiedzice, Goliszów, to okoliczne miejscowości , na których terenie pewnie ma swoje uprawy