Grupo, trawy i hortensje kupuj w ciemno. Dziewczyny namierzyły znowu jakiś sklep z towarem w dobrej cenie. Ja sobie tak myślę, że mogłabym mieć same hortensje, bukszpany i trawy oraz cisy.
Bukszpan w lesie może niekoniecznie tak koło domku ale wszystko inne proponowane jak najbardziej.
Dziewczyny na pewno coś doradzą.

Na trawy i hortensje mam ochotę od dawna. Muszę tylko namówić Andrzeja. Da się zrobić, tak myślę

Za radą magji i innych forumowiczek, które stwierdziły, że mam warunki wprost stworzone do rh, chcę też posadzić wiekszą ilość tych krzewów. Mam tylko obawy co do wrzosów. Lubię je, nawet bardzo, ale u mnie przemarzają, więc raczej dam sobie z nimi spokój. Żeby pogapić się na wrzosy wyskoczę sobie do lasu...
Ewuś, a grzyby u Was już są?

Nie ma, jeszcze za sucho. Ale są w Mielniku na Podlasiu, jakbyś miała ochotę ....... .

Magda, zajrzałam na podaną stronę do Myszorka. Podoba mi się.
Muszę odwiedzić ten wątek i poczytać dokładniej. Trawa red baron - niesamowita.
Dzięki za inspirację

Pszczelarnia napisał(a)

Nie ma, jeszcze za sucho. Ale są w Mielniku na Podlasiu, jakbyś miała ochotę ....... .

Daleko trochę...u nas też nie ma. Obawiam się, że niedługo zrobi sie zimno i grzybów nie będzie.

Evchen napisał(a)

Aga, żebyś nie myślała, że zapomniałam... jestem, postaram się dzisiaj coś przesłać
Buziaki

No, przecież wiem...czekam sobie cierpliwie...
Nie stresuj się, Ewuś!

Zauważyłam słaby ruch na forum - zaczął się rok szkolny i rodzice wdrażają się do nowych obowiązków...ja np. zostałam skarbnikiem klasowym na drugą kadencję...ponoć tak nam dobrze szło, że klasa i Pan wychowawca byli uprzejmi zaufać nam po raz kolejny...I jak tu nie kochać szkoły???

A ja się stresuję kolejnym porankiem - uda się młodego wyciągnąć z łóżka i przekonać, że warto się udać do szkoły czy nie? MASAKRA!

A to dobre!

To pierwszoklasista! Z pierwszym młodym łatwiej poszło, ten wyrobił sobie opinię o szkole przysłuchując się jak starszy młody z kuzynkami narzekają na tą instytucję i niestety, skorupka mu przesiąkła.

No, to wszystko jasne! Nie zazdroszczę. Oby do wakacji, Aga!