Jutro planuję jakiś szybki obiad,żeby jak najlepiej wykorzystać czas,kiedy córka jest w przedszkolu i popracować w ogrodzie.Nastawiam się na warzywnik.Celinko,czasem trzeba odpocząć,żeby potem uderzyć ze zdwojoną siłą
Maju może od korzenia odbije. Trzymam kciuki.
Mi zmarzło ok 50 krzaczków wrzośca . Niestety ja nie mam co liczyc na cud . Niewykluczone, że do tych strat zaliczę kolejne 30 szt wrzosów . Były okryte, ale jak widać w tym roku to nie pomogło.