przyjemnie to usłyszeć, ale kiedy bluszcz i powojnik obrosna te kraty? wody troche upłynie; mam marne róże po tych deszczach, jedynie Chopin sobie radzi, ani nawozy ani podlewanie nie daje na razie efektu, albo ja nie stworzona do róż pielęgnacji
Za dużo wody i nawozu róże też nie lubią.
Powinno się je podlewać obficie, ale co kilka dni.
Młode krzaczki potrzebują także czasu, najpierw musi się rozrosnąć ich część podziemna.
Za dużo wody i nawozu róże też nie lubią.
Powinno się je podlewać obficie, ale co kilka dni.
Młode krzaczki potrzebują także czasu, najpierw musi się rozrosnąć ich część podziemna.
No to chyba wiem gdzie problem, były za często podlewane,codziennie lub co drugi dzień; 4 są w donicy, a w tych szybko sucho, więc tu codziennie; no i oczywiście masz rację, to tegoroczne nabytki;
a może jednak nie mam tego czegoś do róż, jak tyAniu