No byłam i poczytałam i poogladałam liliowce . Reportaż godzien redaktora z odpowiednim wykształceniem. Ślicznie to pokazałaś i opisałaś. Bardzo ciekawie. Gratulacje i rób częściej takie reportarze.
piękne te limki i w takiej ilości ! też je lubię i też mi się wydaje że zakątek w którym je mam wyszedł mi - pewnie zawsze z limkami wychodzi się dobrze
Jej, ale się cieszę, że ci się spodobało tak podobnie chciałam z wystawy lilii, ale cóż, nie byłam
powoli się uczę, jak sensownie wstawić foty; a jak podoba ci się moja rabata z Chopinem, hortensjami, trawami i miłorzębami? w otoczeniu mężusiowych bukszpanów, które na razie nie tnie, prosiłam na samym początku o porady, w końcu z braku podpowiedzi tak ją skomponowałam; długo trzeba było czekać na ten efekt, a właściwy będzie za 3 lata
Mira, zapewne maja swój udział, ale to było duże koło do zrobienia i poruszałam się po omacku, co dać pod te miłorzęby; wiem, że zabiorę stamtąd liliowce i irysy i przegrupuję w miejsce gdzie jest ich dużo, stworzą grupę z liliami i trawami