Irenko, impreza widzę że się udała, a kiecka rzeczywiście bombowa!!! Zresztą, wyglądałaś pięknie jak zawsze i trafnie to ujęła Bogdzia - podlotek z wnukami!
Buziol!
wspaniały dzień, ale obfitował i w utrudnienia, padły 2 auta, ale i tak daliśmy radę, i było cudownie to takie rodzinne spotkanie!
a..ja, cóż, rok starsza, czy mądrzejsza?..nie , wiem ze dalej trzeba się uczyć i jeszcze weile przede mną...a to jest w końcu najpiękniejsze
dzięki Aguś
poczytałam jeszcze raz wpisy od was, wierszyki i życzenia i łezka mi poleciała, a ja rzadko płaczę, bo puchnę po płaczu niemiłosiernie, jakiś taki dziwny ze mnie typ!
Irenko,
pozdrowienia dla mamy. Moja skonczyła 71 lat i też się świetnie trzyma. Muszę ją namówić na fotkę i też się pochwalić. Takie geny to skarb i szansa dla nas na długie życie w dobrej formie.