Mirka..będzie..u mnie też do tej pory na sztuki można było liczyć, bo robiłam błędne nasadzenia, ale oglądam, czytam i uczę się, ale wiadomo, że głównie finanse nas ograniczają
Mirko, to czekam jak własną hodowlę posadzisz ja mam parę roślin na zbyciu, o ile jesteś zainteresowana
pięciornik, pęcherznica, firletki i paprocie
tak, ta nauczycielka mnie zmieniła...na ogrodniczkę
i moja piękna jesień...ale was pokatuję fotami
winobluszcz 5 klapowy i hortensja ogrodowa
i tawuła, na gazonowej rabacie...przebarwia się, a niektóre kwitną
Irenko słoneczka na popołudnie życzę, znowu nie nadążam i za wątkiem i za Twoimi działaniami w ogrodzie...czyżby Twoja doba miała więcej godzin niz moja ?