Madziu, nawet nie wiesz, jak się cieszę
Pszczółko...nie byłam, miałam gości, a trawa miłka okazała teraz zaczyna pokaz, oj jej purpura goreje
Bożenko, staram się na tym ręcznym hamulcu, ale tak lubię ludzi, że uwielbiam to gadanie

na pierwszym planie cedr, niestety nie ma zdjęć porównawczych

Ireno, jak udaje Ci się utrzymać wilgotność przy rododendronach pod drzewami? U mnie w 2 miejscach pod drzewami nie dają rady jednak - na wiosnę wyprowadzka. Nie jestem w stanie im zrobić lepiej.

Irenko, ależ piękny ten Twój ogród. Drzewa takie duże... piękne. Zadbać o taki duży ogród to naprawdę wyzwanie, więc tym bardziej podziwiam Twoje zaangażowanie, aby ogród wyglądał pięknie
Chętnie jeszcze raz obejrzę zdjęcia wracam

Ewa, naprawdę nic nie robię, więc wniosek jest jeden, musi być u mnie wysoki poziom wód gruntowych..to raz, a dwa..cała posesja otoczona murem, plus w ziemię podmurówka wpuszczona na metr, to zatrzymuje wodę na moim terenie; ja ich nie podlewam, bo bym zbankrutowała; robiłam to tylko tydzień od posadzenia, mam nadzieję, ze jestem pomocna;
ty musisz na początek swoje podlewać, a potem powinny dać radę!! wbrew pozorom, łatwo jest zalać rh i w tedy giną!

eliza3 napisał(a)

Irenko, ależ piękny ten Twój ogród. Drzewa takie duże... piękne. Zadbać o taki duży ogród to naprawdę wyzwanie, więc tym bardziej podziwiam Twoje zaangażowanie, aby ogród wyglądał pięknie
Chętnie jeszcze raz obejrzę zdjęcia wracam

Eliza..spiekłam raka..dziękuję

Ireno, Cumming są OK ale Eskimo (słońce zach.) coś mają nie tak, może korzeń świerka idzie pod nimi (choć przy sadzeniu zrobiłam doły olbrzymie ale świerk zadziwiająco szybko odbudowuje system korzeniowy. Podlewam raz w tygodniu. Ale więcej nie zamierzam, bo przecież nie mam czasu. W sobotę lałam kilka godzin wodę ze szlaufa na całość, bo sucho było.

i prtulaki nadal kwitną
koniec męczarni, szerszenia zostawiam na jutro!