Irenko, Małgosiu, Marzenko, Polu, AgnieszkoBK, Bożenko Dziękuję bardzo za miłe słowa, każdy ogrodnik lubi być chwalony Ale tak właściwie to pochwały dla Matki Natury, nie dla mnie
Dla Was moja ukochana Tuscany Pachnie oszałamiająco!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Witaj Weroniko
Zdjęcia robiłam we Włoszech, wiosną ( początek maja ), w pięknej miejscowości LIMONE , góry w tle to Alpy Wschodnie, jeśli się nie mylę
Okolice Gardy,, bo to nad jeziorem Garda, mają bardzo łagodny klimat śródziemnomorski, rosną tam wszystkie rośliny charakterystyczne dla tego klimatu, cyprysy, oliwki, oleandry, drzewka cytrusowe, oraz oczywiście winorośl
No rozgadałam się, ale o Włoszech mogę godzinami....
A róże, które wymieniłaś, jeśli masz miejsce koniecznie posadź w ogrodzie, są naprawdę bardzo wdzięczne
Haniu, Irenko , ona oprócz tego oszałamiająco pachnie!! A kolor rzeczywiście przepiękny, ona jest taka aksamitna, ach taka, że chce się ją wąchać i patrzeć ciągle. Jak zakwita, to ciągle chodzę do niej i za każdym razem podoba mi się bardziej
Jeśli się na nią zdecydujecie, to nie sadźcie w pełnym słońcu, jest wrażliwa na przypalanie .
No właśnie Bogdziu Dziękuję za radę, też mnie to męczyło! Dlatego postanowiłam je przesadzić. Tym bardziej, że od wschodniej strony domu robię nową rabatę, gdzie będą miały więcej miejsca i mniej słońca, co przedłuży ich kwitnienie. Kwiaty RH szybko przekwitają jak jest bardzo ciepło.
U mnie jakoś wybitnie gorąco jest, jak porównywałam ogrody koleżanek w innych częściach kraju to ja zawsze jestem 2 tygodnie przed nimi, u mnie róże zaczynają kwitnąć w drugiej połowie maja, a szczyt kwitnienia róż jest między 10 a 20 czerwca Tak więc kwitną sobie RH z różami
Ja bym tu posadziła 3 kule na pniu z cisa w kostkach z bukszpanu, a między kostkami cytrynowe żurawki citronelle a, pod brzozami dałabym trzemielinki "Emerald'n Gold, żeby się pięły na pnie drzew. Między kostkami mogą też być trzmielinki zamiast żurawek.
Albo nieregularnie kula na pniu, a pod nimi rozsypane kulki bukszpanowe.
Ale tak właściwie to pochwały dla Matki Natury, nie dla mnie 
