Dzięki Ewo za tak wyczerpująca odpowiedź....dokładnie o to mi chodziło
Juz kopiuje na stronę z napisem planowane róże....
Tworząc mój ogród do końca nie wiedziałam co chcę mieć..bo podoba mi się praktycznie wszystko co jest kolorowe i zadbane.. albo ładnie skomponowane, albo wygląda bardzo naturalistycznie...
Niestety wszystkiego nie da się mieć.. więc chyba zostawię to co mam, tylko uporzadkuję to wszystko..... Do moich kwiatków wiejskich takie róże ładnie się skomponują i to dopiero odkryłam na ogrodowisku. Mam dużo słonecznych miejsc... Dzięki Ewo za pokazanie jak pięken potrafią być róże. Moja babcia była fanką róż.....czyżby obudziły się we mnie uśpione geny???

Druga kartka to planowane rh.... mam wrzosowisko i trochę cienia..to rh.........

Ależ się cieszę, że mi się już ten ogódek powoli w rozumku w całość układa

To dla Ciebie

Martek napisał(a)

Witam serdecznie,Ewo róża Tuscany pięknie pachnie piszesz,a proszę powiedz mi to jest rabatowa odmiana czy wielkokwiatowa ,czy jeszcze inna odmiana ???Dziękuję z góry za odpowiedź Pozdrawiam.

Witaj Marto

Tuscany -
Różę tą znano już przed 1596 rokiem; zdrowa, odporna na choroby i niskie temperatury; dobrze prezentuje się z odmianą 'Rosa Mundi'; jej zdecydowane atuty to: bardzo ciemna barwa kwiatów, intensywny zapach oraz bezkolcowe pędy. Jest to róża parkowa.( info z Rosarium)

Tuscany kupowałam w Rosarium i przyznam szczerze, że nie wiem do końca czy to Tuscany, czy Tuscany Superb.

Jedyny mankament to to, że drugie kwitnienie jest słabiutkie bardzo. Jak wcześniej pisałam najlepiej jej będzie w półcieniu, a przynajmniej w takim miejscu gdzie nie będzie padać na nią ostre południowe słońce, które przypala kwiaty.

Piszą, że rośnie do 1,20, u mnie pędy wyciągają się do 1,70, rośnie też dość szeroko, sadziłabym ją jako solitera, podsadzoną starcem, lub lawendą, może nawet białą odmianą. Zdecydowanie blisko miejsca wypoczynku, lub tak, żeby można było do niej łatwo dojść i wąchać, wąchać Widziałam zdjęcia, gdzie miała około 2 m wysokości i szerokości, cudowny okaz.

Dziękuję Aniu za bukiecik

Tak się nastawiłam na to, że mam odpisać Marcie o Tuscany, że nie pomyślałam o tym, żeby Tobie ją też polecić





Tu widać jak słońce przypaliło kwiaty

Eve napisał(a)

Dziękuję Aniu za bukiecik

Tak się nastawiłam na to, że mam odpisać Marcie o Tuscany, że nie pomyślałam o tym, żeby Tobie ją też polecić

Dzieki, też nazwa skopiowana i ...do poczekalni..... cos czuję, ze zakupię te róże jeszcze w tym roku

Jak szaleć to szaleć...mineralna osiem słomek

Ewo, chętnie do Ciebie zaglądam, bo jesteś niewątpliwie świetnym ekspertem od róż .... można się od Ciebie dużo dowiedzieć

AgnieszkaBK napisał(a)

Ewo, chętnie do Ciebie zaglądam, bo jesteś niewątpliwie świetnym ekspertem od róż .... można się od Ciebie dużo dowiedzieć

Eeeeeee Agnieszko nie jestem ekspertem Wiem trochę o różach, które mam w swoim ogrodzie, obserwuję je i o nich mogę pisać dużo

Eve napisał(a)

Dziękuję Danusiu bardzo
Jest nad czym myśleć, RH na pewno przesadzę. Muszę sobie to narysować

To co zaproponowałaś przenieść również przed taras?




Przed tarasem, po obu stronach schodów chciałabym coś wysokiego na pniu, myślałam o Twoich ulubionych wiśniach, ale czy nie będą za duże.

Nie wiem gdzie przy tarasie jest z boku brzoza i dąb. Trzmielinę trzeba wsadzić podgrzebując ziemi pod brzozą i nasypując kompostu, trzeba w pierwszym roku systematycznie podlewać, apotem będzie żyła.

Natomiast nie potrafię odpowiedzieć na temat wiśni, bo nie wiem w którym miejscu one mają rosnąć przy tarasie. W różance?

Danusiu, brzoza i dąb są oddalone od tarasu jakieś 2 metry.




Jeśli chodzi o drzewa to chciałabym je posadzić po obu stronach schodów, schody z tarasu są między latarenkami.

Między tarasem a kostką jest rabata, około 1 metra, ciągnie się do schodów z lewej strony i jest również po po prawej stronie od schodów.

Schody w sumie mają koło 70 cm wysokości, taka jest różnica między poziomem gruntu a tarasem.
Uff, wiem, że jestem mało precyzyjna, jak się opisuje coś swojego to wszystko jest takie oczywiste

Przepraszam za zamieszanie

W takim razie pasują jako dwóch strażników tarasu i żeby była spójność zrób im "skarpety" z ciętej trzmieliny żółtej.
obejrzyj na zdjęciach http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/98-drzewa-w-ramach

Ja robię kostki głównie z bukszpanu, ale żółta tutaj będzie bardziej pasowała, bo trzmielina znajdzie się gdzie indziej po lewej pod drzewami.

Dziękuję ślicznie Danusiu, zaraz pójdę tam zaglądnąć. Pomysł z trzmieliną mi się podoba, muszę pomyśleć jak to zmieścić. Myślę, że zmieszczę korzenie wiśni spokojnie, mają się potem gdzie rozrastać. A jak nie wiśnia to co, jak myślisz? To chyba powinno być dosyć wysoko szczepione i ze stosunkowo małą koroną.

Kostki z bukszpanu są piękne, dużo bukszpanu będzie w drugiej części ogrodu za murkiem, będzie całkowicie przerobiony, tak więc trzmielina wprowadziłaby inny kolor

Mam jeszcze jedno pytanie, jak przełamać monotonię The Fairy w różance? Jest ich trochę za dużo..

W 3 kołach między rabatami z Fairy będą kule bukszpanowe

Tu lepiej to widać.