Małgosiu, na temat jagody kamczackiej odpowiedziałam Ci na moim wątku.
Pozdrów ode mnie swojego męża, bo z nim to chociaż porozmawiałam
Na moje pytanie w sobotę: kto on zacz, odpowiedział: jestem od Małgochy
A co to za roślinka pieknie kwitnąca na ostatnim zdjęciu?

Małgosiu ogladam Twoje foty i szok.Ale kwitnie!! Szałwia ,moja w pąkach a Twoja już ma kolorek Wszystko piękniusie

Jplu,nawet się nie pochwalił,że uciął sobie z tobą dyskusję.Ciekawe gdzie ja wtedy byłam,pewnie wciągnął mnie ogród Bożenki.
Na ostatnim zdjęciu to mój ostatni zakup u Szmita-kalina onondaga.

Celinko,jeszcze nie wszystkie szałwie u mnie kwitną,tylko ta taka jakaś wyrywna.Czekałam na najładniejszą różę parkową,która miałą ogromne bordowo fioletowe kwiaty,ale nie odbiła niestety.Poza tym wszystkie róże kupione jesienią nie odbiły,a było tego troche.Miałam najróżniejsze kolory irysów,ale chyba się zmutowały,bo wszystkie są ciemno fioletowe.

Małgosiu ,u mnie jak wiesz też róże jesienne padły.A te o których Ci pisałam, już mają listki
Dzisiaj zakwitły dwa irysy bródkowe.
Nie robiłam dzisiaj fotek,bo ryłam prawie cały dzień!
jestem tak skonana , że czuję ,że zaraz odpadnę!
Nie słyszałam o zmutowanych irysach Trzeba by poczytać w uczonych księgach
Fajnie .że spotkałaś Jolę i inne osoby z ogrodowiska.
Może i mnie się kiedyś uda dotrzeć!Cium

U mnie jest susza okropna,deszczu nie ma juz od ponad miesiąca i na razie nie ma chyba szansy chociażby na mżawkę.

Małgosiu,widzę,że rośliny mamy na podobnym etapie.U nas niestety tez susza,coraz gorzej to wygląda.Jak tak jeszcze trochę utrzyma się bezdeszczowa pogoda to kiepsko to widzę

Piękne szałwie i kalina

Miałam nadzieję dzisiaj na deszczyk,zrobiła się straszna wichura.W biegu rozbierałam namiot ogrodowy,bo wszystkie jego części zaczęły fruwać i wyszło słońce,zrobiła się cisza.