Szamotowy. naturalny. Taki kremowo, szaro, beż. Są dość nietypowe. Jak dadzą się obsadzić to pokażę.
Gabi to obsadzaj i pokazuj. Bo ja zachorowalam na takie grafitowe ktore wyglądają na ceramiczne a są z jakiegoś dziwnego tworzywa, że są lekkie... Ale szt kosztuje 290 zl i już nie kupiję, bo rzesadzam z wydatkami, omijam to centrum ogrodnicze...
Szamotowy. naturalny. Taki kremowo, szaro, beż. Są dość nietypowe. Jak dadzą się obsadzić to pokażę.
a to pech... te donice pewnie takie jak moje, bo innych szamotowych chyba nie widzialam. Powiem tylko ze w ubiegłym roku jak je zamawiałam to też byly pobite. Na szczęście kurier był znajomy, zadzwoniłam i spisaliśmy protokół, a firma dosłała mi drugie. W tym roku byly tak zabezpieczone że ochocho
Na marginesie 'koneweczkę' kupiłam
To pewnie z włókna szklanego. Danusia przed wejściem ma takie wyglądające na żeliwne. Ktoś takie kupił niedawno. Nie wiem w którym wątku. Trzeba będzie notes prowadzić, co kto ma.
Szamotowy. naturalny. Taki kremowo, szaro, beż. Są dość nietypowe. Jak dadzą się obsadzić to pokażę.
Gabi to obsadzaj i pokazuj. Bo ja zachorowalam na takie grafitowe ktore wyglądają na ceramiczne a są z jakiegoś dziwnego tworzywa, że są lekkie... Ale szt kosztuje 290 zl i już nie kupiję, bo rzesadzam z wydatkami, omijam to centrum ogrodnicze...
Gabik podpisuję się pod Marzeną. Obsadzaj i pokazuj ! a co planujesz w takich szamotach?
Dzięki Aniu.
Zabezpieczyli tak sobie. Pudło wypchane skrawkami papieru, a w nim luzem doniczki.
Napisałam maila. Reklamacji pewnie nie uznają, ale może zaczną bardziej uważać.
tak, tak to włókno szklane, też je podziwiałam i u Danusi i na targach. Znalazłam na allegro, chciałam kupić, ale Danusia mi powiedziała, że te jej w miare nowe zaczeły się rozsypywać a ja już prawie kliknełam 'kup teraz' Byłam tak na nie napalona, że pomyslałam trudno bedą na 2 lata, ale potem poszłam po rozum do głowy i kupilam znowu szamotowe