Smażenie na oczach brzmi śmiesznie, ale jest całkowicie poprawne.
Robić coś na czyichś oczach, to ogólnie przyjęty związek frazeologiczny.
Na naszych oczach zmienia się świat, córka przewróciła się na moich oczach, na moich oczach złodziej wyrwał torebkę sąsiadce itd.
Za słownikiem języka polskiego PWN:
Na czyichś oczach «w czyjejś obecności, wobec kogoś; nie ukrywając się, jawnie, otwarcie»
Marzeno, Górski Krysztale, bardzo mi się podobają Twoje szarości i nowoczesność. Nie wiem, czy to mówiłam, teraz sobie obejrzałam "schritt fuer schritt". Jest u Ciebie na obiekcie masa zieleni, będącej obiektem pożądania wielu.
Ja pożądliwie spoglądam na Twoje stojaki (jak to się nazywa?) na powojniki i zapytuję czy są stabilne (czy się oprą powiewom mistrala i innego halnego zwanego foenem w Alpach). Czy to gotowce przemalowane przez Ciebie?
Smażenie na oczach brzmi śmiesznie, ale jest całkowicie poprawne.
Robić coś na czyichś oczach, to ogólnie przyjęty związek frazeologiczny.
Na naszych oczach zmienia się świat, córka przewróciła się na moich oczach, na moich oczach złodziej wyrwał torebkę sąsiadce itd.
Za słownikiem języka polskiego PWN:
Na czyichś oczach «w czyjejś obecności, wobec kogoś; nie ukrywając się, jawnie, otwarcie»
Nie rozpędzajmy się z tym wyśmiewaniem.
Nie bądźmy też tacy poważni
a to powiedzenie; ,,rzuć okiem"
no to ja dodam "jak okiem sięgnąć"
i dodam jeszcze:
"Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa.."
(J.Słowacki "Bienowski")
Piękno języka tkwi w tym, że można się nim bawić tworząc nowe związki frazeologiczne, nowe słowa, oddając przez to i dzięki temu emocje, które chcemy przekazać - co jest trudniejsze niźli okazywanie ich gestem czy mimiką Jeśli nie uwłacza nikomu i niczemu - wszytko jest dozwolone Choć czasami śmieszne - .. i być może winno takie być Lubię słowo - daję słowo
Witam, zajrzałam dziś do Twojego wątku i mnie po prostu wciągnęło na maksa. Masz nieziemski ten dom i ogród. Gdybym drugi raz w życiu budowała, to tylko taki ( mam nadzieję, że mój M tego nie przeczyta, bo powie, że całkiem mi się pogorszyło No wszystko mi się w nim podoba!!!
Tak podglądnęłam, że masz też świetny design w środku domku Ogród wprost idealny, ładne proporcje i fajna kompozycja.Gratuluje doskonałego gustu.
Doczytałam, że Twoja córka zdała na studia, więc z tej okazji też dołączam się do życzeń
Enya widzę , że świeżo porażona wirusem ogrodowiskowym zostałaś
Zapraszam częściej, zaglądaj
Mój M wychodzi z założenia, że jak coś chcę to sobie sama muszę to załatwić. Nowy dom, to sobie zbuduj, ogród to sobie załóż....
Więc kochana nie ryzykuj, bo jak Ci Twoj M też tak powie to masz pozamiatane....
Witaj Marzenko! Wirusem ogrodowym, to ja jestem porażona już kilkanaście lat, ale na Ogrodowisku faktycznie jestem nowa, choć już wcześniej szukając inspiracji, podglądałam Wasze wspaniałe ogrody.
Ogrodowisko znalazłam przypadkiem, szukając nożyc do cięcia bukszpanów i generalnie ładnych narzędzi ogrodowych (bo ja jestem straszna gadżeciara).
Jakiś rok temu albo nawet więcej, widziałam program z Mają Popielarską, w którym występowała Pani Danusia. Bardzo podoba mi się jej styl i podziwiam jej pracę, również tutaj. Zazdroszczę tym, którym zakładała ogrody, bo na pewno są piękne.
Ja sama uważałam z kolei, że nie mam nic ciekawego do pokazania. Dopiero za namową męża, po wspólnym obejrzeniu ostatniego występu Pani Danusi u Maji, postanowiłam dołączyć się do Waszego doborowego towarzystwa.
To naprawdę fajne miejsce, w którym dużo można się nauczyć i przy okazji nawiązać ciekawe kontakty. Widziałam, że spotykacie się już nawet w realu Super! Mam nadzieję, kiedyś dołączyć do tego wesołego grona ogrodniczek
Pozdrawiam serdecznie