Marzenko ja prawie twojego ogródu nie poznałam. W tak krótkim czasie taka rewolucja.
Prześliczne nasadzenia. Uwielbiam geometrię w ogrodzie dlatego twój ogód pozostaje jednym z moich absolutnie ulubionych.
Iza, Justyna, Betysia, Wieloszka, Joanka, Anieszka, Dorotka, dziękuję za odwiedziny. U mnie chwilowo nic się nie dzieje bo ja sobie po piasku nadbałtyckim biegam
Ale jak wrócę jak wpadnę z łopatą to pół tabaty przekopie. Siedze na szkoleniu i myślę i cihutko Was poczytuję
Buziaki
Zywopłot grabowy wygląda na rzadki bo został otrzyżony radyklanie. Ma się zagęszczać a nie rosnąc do góóóóóóry!
Zapomniałam się pochwalić, ze M zakupił nożyce akumulatorowe do żywopłotu. Cichanie 30 m żywopłotu zajęło mi 15 min...
No i powiedz, co my byśmy bez tych eMów zrobiły..?
I ten górny wpis o przesadzaniu łącznie 11 krzaczków skopiuję, wydrukuję i każę czytać... Bo małż wyznaje zasadę - raz wkopane nie może być przesadzane Chociaz dzisiaj wykopał drzewko sprzed tarasu i przesadził w inne miejsce.. drugie wysadził i zapakował w donicę - zmieni właściciela, bo psuło krajobraz.. Ani chybi odwiedza ogrodowisko
Ja mam dokładnie ten sam problem z mężem jeśli chodzi o przesadzanie nie wiem czemu są tak zacietrzewieni w tych przekonaniach
Madżenko, to masz masaż za darmo na stopy (mam nadzieję, że boso biegasz po piasku?).
Postuluję (jak inni, wykreślenie albo słowa "kiedyś" albo "tu" albo będzie" i dodanie "jest").
Madżenko, to masz masaż za darmo na stopy (mam nadzieję, że boso biegasz po piasku?).
Postuluję (jak inni, wykreślenie albo słowa "kiedyś" albo "tu" albo będzie" i dodanie "jest").
Pszczólko biegałam w adidasach bo wcozraj było ziiiiiimno a dzisiaj od rana siedzę na sali konferencyjnej
Nowa nazwa wątku juź wymyślona ale przecież muszę dobić do tysiąca Moze na wiosnę ?